Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

2117

3 posters

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

12117           Empty 2117 Czw Cze 14, 2012 12:17 pm

admin

admin

2117           Tumblr_lfii2oa1Mt1qg20qso1_500

22117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 8:57 am

blair

blair

Przyszła tutaj na kawę bo stwierdziła że z rana takowa się jej przyda. Usiadła przy stoliku i czekała na kelnerkę która strasznie się gramoliła. Stukała niecierpliwie dłuższymi już paznokciami w jakimś żywym kolorze w blat stolika i posyłała jej groźne spojrzenie uważając że to coś da by dziewczyna przyspieszyła swoje ruchy w stronę jej stolika.

32117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:01 am

nigel

nigel

Nigel nie miał na dzisiaj zadnych ambitniejszych planów, bo nie musiał nigdzie łazić i załatwiać jakichś głupot, w związku z czym wstał około dziesiątej i dopiero teraz, wciąż trochę rozczochrany, wybrał się na kawę, a że tu miał dosyć blisko to wybrał właśnie tą kawiarnię. Jak rozejrzał się na wejściu to zauważył Blair, w związku z czym doskoczył do jej stolika. - Cześć, można? - Spytał i nie czekając za bardzo na odpowiedź odsunął sobie krzesło naprzeciw dziewczyny.

42117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:04 am

blair

blair

Spojrzała na niego i zaśmiała się cicho. miała mimo wszystko całkiem niezły humor. pewnie z samego rana jak tylko wstała wciągnęła krechę i teraz cieszyła mordkę nawet do płytek chodnikowych. - widzę że nie potrzebujesz pozwolenia żeby usiąść z kimś przy stoliku. sława źle ci robi nigel. - roześmiała się znów i zamówiła w końcu tą kawę i jakieś duże czekoladowe ciastko bo miała na nie własnie ochotę. nie przejmowała się za bardzo kaloriami.

52117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:20 am

nigel

nigel

- Daj spokój. Mówisz tak, jakbym zachowywał się jak jakiś nieznośny gwiazdor, a po prostu wiedziałem, że nie będziesz miał nic przeciwko temu, bym z tobą usiadł! Ale jeśli ci przeszkadzam to już spadam, Blair - westchnął, prosząc kelnerkę o dużą kawę z mlekiem i babeczkę z czekoladą, chociaż muffinki lubił najbardziej takie domowej roboty. Nie, żeby sam potrafił je robić... Chociaż raz mu się udało!

62117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:33 am

blair

blair

zdolny chłopak! blair nie umiała piec za to potrafiła gotować. nie tak jak allie bo to wiadomo ale jednak umiała całkiem nieźle! - nie przeszkadzasz nigel nie stresuj się. - powiedziała z uśmiechem i poprawiła włosy. - jak leci? - zapytała posyłając mu przesłodki uśmiech w oczekiwaniu na kawę. naprawdę go lubiła był kochany.

72117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:38 am

nigel

nigel

No pewnie, że był kochany, nie wiem, jak Kat mogła go nie lubić, bo nawet jeśli ją wyzywał i nie był dla niej najmilszy to dalej był słodziakiem. - Przecież się nie stresuję - zapewnił ją, poprawiając rękawek swojego tiszerta z jakimś przetartym nadrukiem. - Całkiem nieźle. Chociaż nie wiem, czemu nie pospałem jeszcze ze dwie godziny - podrapał się pod okiem i ziewnął. - A jak u ciebie? Odzyskałas pracę?

82117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:42 am

blair

blair

ja też nie wiem... ale to pewnie właśnie dlatego że ją wyzywał! biedna kat, a ona też bywała kochana czasem. pokręciła głową.- czy ty byś tylko spał, nigel? trzeba korzystać z życia i z tego że nie mamy tutaj minus pięćdziesięciu jak na syberii. - powiedziała poważnie bo ona by chyba w życiu się nie zdecydowała nawet na podróż tam bo było stanowczo zbyt zimno. wolała ciepełko i swoje łóżko, które kochała nad życie. w sumie to była jej jedyna miłość. no może jeszcze koka która stawiała ją na nogi. - nie nie odzyskałam, ale nie będę z tego powodu płakała. będę szukać innej, niech się pocałuje ten chuj w dupę. będzie jeszcze płakał. - mruknęła ale zaraz uśmiechnęła się do niego uroczo. - nagrywacie coś nowego? - zapytała bo chciałaby już posłuchac jakiegoś nowego singla albo poślinić się do nigela przed telewizorem jak będzie leciał ich nowy teledysk na jakimś mtv czy czymś takim.

92117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:46 am

nigel

nigel

- Chyba wolę spać niż szlajac się bez sensu po mieście. Ostatnio się strasznie rozleniwiłem - wyznał jej, marszcząc nos, a potem machnął ręką, bo uznał, że to nie jest zbyt ważne. - Na pewno będzie płakał! Wciąż nie chcesz, żebym podpytał kogoś w sprawie pracy dla ciebie? Bo wiesz, może udałoby mi się coś załatwić - zauważył, drapiac się po policzku, przyglądając się Blair, by potem się uśmiechnąć i kiwnąć głową. - Wiesz, dopiero niedawno skończyliśmy trasę po stanach i od razu ruszyliśmy do studia i wciąż nagrywamy nowy materiał. Powiedziałbym coś więcej, ale wiesz, to ściśle tajne - zapewnił ją.

102117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:54 am

blair

blair

- czasem fajnie się jest poszlajać po mieście. - zapewniła go. - można spotkac dużo interesujących ludzi i w ogóle. - dodała wzruszając ramionami i poprawiła włosy bo czuła że nie wygląda najlepiej! a musiała rzucić na kolana nigela swoim super wyglądem i ślicznym uśmiechem. zastanawiała się czy jest w stanie w ogóle coś takiego zrobić z facetem. czy jest na tyle czarująca. szybko porzuciła jednak te mysli bo nigel dalej nawijał. - no nie wiem nigel. to tylko problemy, a po za tym nie wiem.. nie chcę cię wykorzystywac. - stwierdziła wzruszając ramionami i wzięła na widelczyk a potem do ust trochę ociekającego kaloriami ciasta ale kompletnie nie zwracała na to uwagi że może przytyć. przecież na pewno codziennie ćwiczyła. - szkoda.. - zaśmiała się. - ale ja chcę wiedzieć pierwsza jak już to nie będzie takie ściśle tajne. chcę czekać na waszą piosenkę przed radiem. - zaśmiała się znów i pochłonęła kolejny kawałek ciasta.

112117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 9:59 am

nigel

nigel

- Może i tak... Chociaż nie przesadzałbym z tymi interesującymi ludźmi. W LA praktycznie wszyscy są tacy sami. Z małymi wyjątkami, rzecz jasna. Ale naprawdę większość ludzi jest nudna i sztuczna, a często na dodatek też głupia - westchnął. Tęsknił za Wielką Brytanią! Miał nadzieję, że znajdzie w najbliższym czasie trochę czasu, by móc się tam wybrać, najlepiej na więcej niż głupi tydzień. - To zdecydowanie nie byłoby wykorzystywanie, Blair. Podpytam po prostu w wytwórni i gdzie się da, zresztą tyle ludzi jest mi winne przysługi, że z pewnością chętnie znajdą prace dla ciebie, jak ich o to poproszę - zapewnił ją, bawiąc się papierowa serwetką w kwiatki. - Obiecuję, że będziesz pierwsza! - Zapewnił ją ze śmiechem.

122117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 10:04 am

blair

blair

- to dziwi mnie w takim razie środowisko w którym się kręcisz. moi znajomi nie są sztuczni ani nudni. a tym bardzij głupi. - zmarszczyła nosek. - czasem za dużo biorą i robią głupie rzeczy ale sami w sobie głupi nie sa. - zapewniła go i oblizała usta. blair nie miała za czym tęsknić bo nie miała nigdzie udanego życia choć pewnie adoptowali ją w całym kraju więc trochę zwiedziła. ale nie tęskniła za tym. lubiła mieszkać z tonym. szkoda że daga zapadła się pod ziemię ;c - postaram ci się jakoś za to odwdzięczyć nigel. - zapewniła go chociaż nie miała pomysłu w jaki sposób mogłaby mu się odwdzięczyć bo raczej była biedną dziewczyną i nie miała zbyt wiele do zaoferowania. - cieszę się że się zrozumieliśmy. - powiedziała zajadając się ciastkiem i popiła kawą bo stwierdziła że czas na pobudkę.

132117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 10:09 am

nigel

nigel

- Szołbiznes jest do dupy - wzruszył ramionami, uznając, że nie ma co drążyć tego tematu. Wszyscy dookoła niego udawali brytyjski akcent, przez co brzmieli jak pieprzeni Australijczycy, nie słodzili kawy i chichotali jak małe dziewczynki nawet z tych nieśmiesznych żarcików i anegdot. I wszyscy faceci byli homoseksualni, przez co Nigel wiecznie czuł się zagrożony. - Nie musisz, Blair, serio - zapewnił ją, uśmiechając się i pokiwał głową. Czasami lubił pomagać innym, zwłaszcza takim ślicznym dziewczynom jak Blair. Zabrał się za wyciąganie muffinki z papierka, co szło mu dosyć ciężko, ale w końcu się w nią wgryzł.

142117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 10:19 am

blair

blair

- ale przynajmniej zarabiasz kasę nigel. nie ma co narzekać. - powiedziała z uśmiechem bo sądziła że nigel jest już miliarderem i zastanawiała sie jak to jest że wygląda tak normalnie i tak się zachowuje. - ale będę się głupio czuła. coś wymyślę.- uśmiechnęła się. zrobi mu jakiś prywatny pokaz tańca erotycznego czy coś w tym stylu mając nadzieję że to mu wystarczy zanim nie będzie pracowała w microsofcie i zarabiała milionów. - ubrudziłeś się głupolu. - roześmiała się bo pewnie zamiast małej kropeczki czekolady zobaczyła że ma pół twarzy w czekoladzie. nachyliła się by ucałować jego kącik ust i przy okazji go oczyścić.

152117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 10:27 am

nigel

nigel

- Taka tam ta kasa. I tak nie mam z nią co robić - mruknął, wzdychając, bo jednak wolałby być biedakiem i grać tylko w jakichś kameralnych klubach dla niedużej publiki. Chociaż dobrze było wiedzieć, że ma się całkiem sporo oszczędności na koncie mimo młodego wieku. - Liczę na twoją kreatywność, w takim razie, Blair - roześmiał się, a na tego głupola nieco zmarszczył czoło, bo co ona sobie myślała, ale nie zdążył jej okrzyczeć, bo już całowała jego kącik ust, co on postanowił wykorzystać i ułożył dłoń na jej policzku, by ja przy sobie przytrzymać, i zaraz sam musnął ustami jej usta. - Przynajmniej smakuję czekoladą - zauważył.

162117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 10:30 am

blair

blair

- no ale się o to nie martwisz nigel. widzisz to jest różnica między nami. nie doceniasz tego że nie musisz się martwić o to że nie masz jak zapłacić za milion rachunków a w dodatku możesz sobie pozwolić na wiele rzeczy o których ja mogę jedynie pomarzyć. - powiedziała marszcząc nosek bo stwierdziła że musi mu uświadomić to że jest szczęściarzem a ona nieudacznicą życiową. - nie ma sprawy. potrafie być bardzo kreatywna. - powiedziała uśmiechając się do niego uroczo całkiem. uśmiechnęła się lekko kiedy już się od siebie oderwali. - stanowczo smakujesz czekoladą. - powiedziała z szerokim już uśmiechem i poprawiła włosy. - to ogromny plus. chyba załatwię sobie jakiś błyszczyk z czekolady i będę smakowała równie dobrze. - zachichotała

172117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 10:33 am

nigel

nigel

Pogadali jeszcze trochę, a potem Nigel zamówił za ich picie i jedzenie i uciekł, bo przypomniał sobie o jakimś wywiadzie w radio, który miał dzisiaj dawać! Bo ja robię jakieś papiery dla taty i nie mogę się skupić:c

182117           Empty Re: 2117 Pią Lip 13, 2012 10:36 am

blair

blair

ja tez miałam kończyć bo idę xd a blair cieszyła się z tego ich spotkania pewnie przez pół dnia więc była miła jak baranek.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach