Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Ofelii.

3 posters

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Ofelii. Empty Ofelii. Pon Cze 18, 2012 8:11 am

ophelia

ophelia

Ofelii. 10_remuera_house

2Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 9:12 pm

ophelia

ophelia

Patrz jaką miała zajebistą chatę tylko dla siebie! xd Czasem jedynie odwiedzał ją ojciec kiedy miał do odebrania jakąś nagrodę filmową czy coś, ale było to bardzo rzadko. Miała jedynie stos pokojówek, które uprzątały ten cały syf, który zostawiała! Możliwe, że Kenny spał z którąś z nich, bo Ophelia płaciła im tak słabo, że musiały się puszczać na lewo i prawo. Ale rymuję. xd Cóż, w każdym bądź razie doszli, albo dojechali. Przez całą drogą wymieniali jakieś nieznaczne i prowokujące zdania. Kiedy weszli do środka Ofelka od razu zdjęła z siebie narzutkę i rzuciła na kanapę w salonie. Podeszła do barku i zerknęła na Kenny'ego. - Drinka? - Zapytała.

3Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 9:19 pm

kenny

kenny

oczywiście, że kenny jest skomplikowany! dobra, przynajmniej był na wolfs, przez tą całą sprawę z grace. no ale wiesz, daddy's issues i tak dalej. NO DOBRA, może wcale nie był aż tak skomplikowany, ale przynajmniej potrafił się do tego przyznać, w przeciwieństwie do ophelii, hehehe. i tutaj jego ojciec też był reżyserem, tak jak ophelii, więc nie mogła się przed nim tym popisywać. a poza tym on mieszkał pewnie gdzieś w sąsiedztwie i też miał wyrąbaną chatę. poza tym całe wzgórza i w ogóle wszystko zostało nazwane na jego cześć, przecież on się nazywa HOLLYWOOD! jest odpowiednim człowiekiem w odpowiednim miejscu. no i ogólnie wracając do tematu, to kenny się ucieszył bardzo, że zabrała go do swojej chatki, bo jakby nie patrzeć jedną nogą był już w jej sypialni.
- chętnie. - odparł, rozglądając się po salonie, bo pewnie miała jakieś zdjęcia albo kurzące się pamiątki.

4Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 9:27 pm

ophelia

ophelia

To nie ma już Roya Hollywooda chodzącego w żołnierskim mundurze itp? xd Jaka szkoooooda, nie będzie teraz przypałów z tatusiem! I Ophelia wcale nie przechwalała się sławnymi rodzicami. Po prostu bardzo za nimi tęskniła, bo oni pewnie ciągle siedzieli w Europie, a Ofelka siedziała tutaj sama, dlatego też zdjęcia które były porozstawiane na półkach przedstawiały właśnie jej rodzinę, pewnie to jakoś jej pomagało. Ale dość o jej uczuciach. Zrobiła im pewnie wódkę z lodem. Lubiła pić w domu mocne drinki, nie musiała się wtedy bać że ktoś zobaczy ją pijaną czy coś. I jeśli Kenny na prawdę liczył na seks to był wielkim głupcem! Z uśmiechem na twarzy podeszła do niego i podała mu drinka, po czym stuknęła jego szklaneczkę swoją i upiła bez skrzywienia trochę trunku. - Więc Kenny... - Minęła go i musnęła dłonią jego policzek, po czym opadła beztrosko na kanapę. - Czekam na twoje wielkie show. - Przygryzła wargę i zatrzepotała rzęsami.

5Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 9:54 pm

kenny

kenny

nie ma, bo czego dyrektorem miałby być teraz? OJA. wymyśliłam lepiej. żeby był synem burmistrza! zaraz każę patce otworzyć jego kartę. xd pewnie został wybrany tylko ze względu na nazwisko, które spodobało się tutejszej społeczności. nic dziwnego!
- właściwie to dobrze to ujęłaś. - uśmiechnął się przekornie, a jednocześnie jakoś tajemniczo. upił trochę wódki, ale zaraz odstawił ją na stoliczek i podszedł do odtwarzacza muzyki i wyczarował znikąd jakąś płytę, którą najwyraźniej zawsze nosił przy sobie, skoro byli u niej, a nie u niego. bo oczywiście muszę się odwołać do filmu, bo mi się przypomniało kocha lubi szanuje, nie wiem, czy to widziałaś. włączył piosenkę i zaczęło lecieć time of my life z dirty dancing. - oto moja wielka tajemnica. zaciągam dziewczyny do domu, puszczam tę piosenkę, podnoszę jak swayze... a potem to się dzieje. od razu chcą iść do łóżka. nie wiem, dlaczego tak jest, ale właśnie tak się dzieje. - opowiedział jej całkiem poważnie. głupia zgapiara ze mnie, ale nie mogłam się powstrzymać. ophelia musiała teraz mieć kenny'ego za niedorzecznego. ale cóż, emma stone też tak myślała o ryanie goslingu, a potem się w nim zakochała. https://www.youtube.com/watch?v=YRcKrkhOYUo <3

6Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:00 pm

ophelia

ophelia

Oczywiście, że oglądałam "Kocha, lubi, szanuje" <3 Pocałunek Ryana i Emmy w barze! Ach, w ogóle Gosling wygląda tam bosko!
Pewnie słuchała go uważnie i popijała sobie tą wódeczkę co miała w szklance. Kiedy usłyszała o jego tajnym triku aż się zakrztusiła, a potem zaczęła śmieć. - To na prawdę działa? Jezu, z jakimi idiotkami ty spałeś!? - Aż się skrzywiła. - Na prawdę miałam nadzieję, że robisz selekcję co do tego z kim sypiasz. - Popatrzyła na niego z dezaprobatą i podniosła się w kanapy. - Po za tym nie możesz zrobić tego jak Swayze, nawet nie jesteś tancerzem! - Próbowała jakoś racjonalnie wytłumaczyć to co powiedział Kenny. Aż się zbulwersowała na samą myśl, że Kenny chciał coś takiego zastosować wobec niej i myślał, że w ten sposób ją wyrwie!

7Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:06 pm

kenny

kenny

w ogóle ten film jest genialny i muszę go sobie chyba jeszcze raz obejrzeć, w ogóle ostatnio oglądałam znowu jeden dzień. xd w ogóle książka ma beznadziejne zakończenie, bo on jest na końcu jeszcze z jakąś inną laską, po śmierci tamtej, co jest bez sensu. musiałam się pożalić!
- nie oceniaj, zanim nie zobaczysz! już nie takie próbowały się oprzeć, a potem - pstryknął palcami - magia! - zaśmiał się. pewnie sam uważał, że to strasznie głupie, ale zastosował raz, dwa razy, a potem się okazało, że wszystkie od razu mają mokro w majtkach. nic nie powiedział na temat selekcji, bo wiadomo... miał grubą księgę zapisaną imionami dziewczyn, które już zaliczył. - ale najwyraźniej umiem ładnie podnosić dziewczyny. przecież nie musimy odstawiać całego układu! chyba że chcesz. - zaśmiał się. dalej się nie zrażał jej zbulwersowaniem i opieraniem się.

8Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:11 pm

ophelia

ophelia

"One day" też jest mega! Ale ja i tak mam sentyment do "Pożyczony narzeczony". Choć i tak ostatnio oglądałam "Pretty Woman" i znów na nowo się tym zachwycam. xd
Zaśmiała się. - Nie jestem tchórzem, oczywiście że spróbuję tej twojej sztuczki. - Zaczęła jakoś śmiesznie wymachiwać rękoma bo już się nieco podpiła. Wypiła jednak do końca swoją wódkę, po czym stanęła na jednym końcu pokoju, a potem mu oznajmiła, że jest gotowa. Czekała jednak na jego znam więc w międzyczasie zdołała go jeszcze skarcić. - Całego układu!? Mogę się założyć że nawet w setnej części nie umiesz tańczyć tak jak Swayze. - Mruknęła. I na pewno miał też księgę, w której były sposoby podrywania lasek, taką jaką miał Barney. <3

9Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:20 pm

kenny

kenny

pożyczony narzeczony też jest super! i miłość i inne używki z filmów w takim stylu. a roy jest gubernatorem kalifornii teraz. <3 i kenny nie miał takiej księgi, bo niestety nie miał tylu sposobów, nie był taki fajny.
- cały czas we mnie nie wierzysz! myślałem, że zaczynasz... chociaż troszeczkę. - potrząsnął głową. chociaż oczywiście nie umiał tańczyć ani trochę, a tym bardziej nie wiedziałby, jak leci układ. dopił też swoją wódkę, potarł ręce o siebie i stanął po drugiej stronie pokoju. - gotowa? - wyszczerzył się i wsłuchał się w melodię, bo zaraz miał wejść ten wielki finał, więc miał nadzieję, że ophelia podbiegnie do niego akurat w tym momencie, chociaż tak się dzieje pewnie tylko w filmach. albo u nas. bo u nas wszystko jest możliwe.

10Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:25 pm

ophelia

ophelia

Niee, "Miłość i inne używki" nie podobało mi się. Choć Jake w tym filmie. <3 Mru, mru! I szkoda, że Kenny nie miał takiej księgi, wtedy na pewno poderwałby bez problemu Ophelię i nie musiał się męczyć z jej humorkami. Ale gdyby tak się stało, to byłoby nudno, bo oni wcale nie mają się tylko ze sobą przespać, pewnie będzie milion dram jak zawsze haha!
Przewróciła oczami, po chwili jednak zatrzepotała rzęsami. Chciała wczuć się w rolę i być chociaż przez chwilę miłą dla Kenny'ego. - Oczywiście, że wierzę. - Pokiwała głową. - Ale gdybym powiedziała to w tak prosty i jasny sposób to nie byłabym sobą. - Wzruszyła ramionami i już po chwili ruszyła w jego stronę, ażeby potem oprzeć się na jego ramionach i powędrować w górę. Była lekka jak piórko więc raczej nie miał problemu z utrzymaniem jej w górze, słit.

11Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:33 pm

kenny

kenny

a już myślałam, że mamy taki sam gust filmowy! xd myślisz, że ophelia poleciałaby na magicznego dżina albo na płetwonurka? nie sądzę! już dirty dancing jest mniej niedorzeczny. jasne, że będą dramy! wyobrażasz sobie inaczej? bo ja nie. xd już nic nie powiedział, pewnie, żeby nie psuć atmosferki, bo się już wczuwał w piosenkę (aha, na pewno oglądał dirty dancing dwa razy w tygodniu i za każdym razem płakał, nawet mimo tego, że tam nie ma scen, na których można się wzruszyć...). ale uśmiechnął się za to szeroko, bo pomyślał, że może ophelia zaczyna się przełamywać. a teraz on ją jeszcze bardziej przekona swoim pięknym swayze'm. kiedy więc do niego podbiegła, przybrał poważny wyraz twarzy i podniósł ją z łatwością, patrząc jej oczywiście głęboko w oczy, a zaraz obracając się z nią, po czym się zatrzymał i zsunęła się na dół, postawił ją na ziemi, teraz dzieliły ich tylko milimetry, on cały czas na nią patrzył, w tle leciała ta piosenka, wszystko jak w tej scenie, może oprócz deszczu, bo u mnie przestało padać na przykład.

12Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:40 pm

ophelia

ophelia

Mamy prawie taki sam gust filmowy! Myślę, że nie poleciałaby, ale zawsze warto spróbować. Szczególnie, że Kenny raczej się nie poddawał, prawda? Och, Ophelia również się wczuła. Pewnie kiedy gapili się tak na siebie starała się nie powiedzieć nic głupiego i nawet zachowała w miarę poważny wyraz twarzy. Pewnie kiedy stali tak blisko siebie na chwilę udzielił jej się ten nastrój. Jednak szybko się otrząsnęła z tego transu. Kenny nie był w końcu Swayzim, który w Jennifer Grey zakochał się i pewnie żyli długi i szczęśliwie. Kenny był jedynie chamem i prostakiem, którego często spotykała w klubie! Uśmiechnęła się jednak do niego i nawet z tego wszystkiego niespodziewanie musnęła go w usta. W momencie jednak się oderwała i odparła. - Jednak to nie podziałało na mnie. - Odparła z niewielkim zażenowaniem. - Dobranoc Kenneth. - Podsumowała i poszła na górę, jednocześnie mając nadzieję, że Hollywood wyniesie się z jej domu szybko i bezszelestnie!

13Ofelii. Empty Re: Ofelii. Pon Cze 18, 2012 10:46 pm

kenny

kenny

i serialowy! i może kenny rzeczywiście będzie musiał się niedługo odwoływać do wszelkich środków, nawet do mądrości barney'owych. uśmiechnął się sam do siebie, kiedy musnęła go w usta, ale to, co powiedziała później, trochę zbiło z tropu. nie tracił jednak swojej pewności siebie, ani też cwaniacki uśmieszek nie zniknął z jego twarzy.
- to dlaczego teraz uciekasz? bo nie chcesz się przyznać, że podziałało. - zawołał za nią. bo stwierdził, że gdyby nie zadziałało, to jeszcze nabijałaby się z niego pół nocy, a wcale tak nie było, tylko od razu zniknęła z jego pola widzenia. wziął więc swoją płytę, bo była bardzo drogocenna i zaraz zniknął, bo nie był jakimś psycholem, który spałby u niej teraz na kanapie czy coś.

14Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 9:35 pm

ophelia

ophelia

To dojechali tutaj taksówką w końcu, bo pewnie jedzie się tutaj milion godzin. No i pewnie w taksówce trochę się całowali, tak jak to robią ludzie w filmach i serialach, które ja oglądam, ale pewnie ty nie! No i kiedy dotarli Ofelka stanęła przed drzwiami i ze swojej małej torebki wygrzebała klucze. W końcu kiedy otworzyła drzwi odwróciła się w stronę Benjamina i zapytała. - Wejdziesz na drinka? - Ehe, na drinka. ;x

15Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 9:39 pm

benjamin

benjamin

kazał taksówkarzowi poczekać i sam wyskoczył z ophelią by dać jej buziaka na dobranoc. podrapał się po policzku, kiedy zapraszała go do środka i po prostu pokiwał głową zgadzając się. - tylko odprawię taksówkarza. - pogładził ją po policzku i raz dwa załatwił wszystko z taksówkarzem i zaraz już byli u niej w domku.

16Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 9:50 pm

ophelia

ophelia

Ona pewnie weszła przed nim, bo nie chciała marznąć. Kiedy tylko weszła zdjęła buty i rzuciła je w kąt bo ją uwierały. Była więc parę centymetrów niższa, ale ciągle tak samo pociągająca. Odrzuciła swoje włosy do tyłu i uśmiechnęła się do Benjamina kiedy tylko wszedł. - Więc? - Zerknęła na niego, po chwili zdjęła również kolczyki i bransoletki które miała na sobie i ułożyła na jakimś szklanym stoliku. - Więc... Czego się napijesz? - Zapytała i stanęła przy barku, po chwili go otworzyła i pokazała całą zawartość.

17Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 9:53 pm

benjamin

benjamin

zastanawiał się, czy to więc nie jest czasami jakieś ponaglające by się do niej dobrał, ale chyba jednak nie. dlatego zmrużył oczy i podszedł do niej. sam nie zdejmował butów, ale za to pozbawił się marynarki i rozpiął pierwsze dwa guziczki koszuli. - nie lubię mieszać, wiec daj mi jakąś whisky po prostu. niezły dom. - stwierdził rozglądając się po wnętrzu i stanął tuż za nią, by odgarnąć jej włosy do przodu i muskać jej szyję delikatnie swoimi miękkimi wargami, bo robili sobie z brianem peelingi i kupowali jakieś balsamy, by mieć całuśne, fajne ustka.

18Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 10:08 pm

ophelia

ophelia

Zachęta do seksu? Jeju, on dalej myślał że przeleci dziś Ofelkę, no to się gorzko rozczaruje. :c Drama, drama, drama!!! - W porządku. - Wzruszyła ramionami i nalała mu whisky, a sama nalała sobie białe wino bo na nie miała ochotę. I nie miała problemów z mieszaniem. Najwyżej jutro będzie umierać na najgorszego kaca na świecie! Kiedy zaczął ją całować przymknęła oczy i odchyliła głowę nieco do tyłu, żeby miał większe pole do popisu. Po chwili jednak wyswobodziła się i zaśmiała. - Uroczy jesteś. - Wymamrotała i usiadła na kanapie z kieliszkiem w dłonie. Cały czas na niego patrzyła, nawet poklepała miejsce obok siebie!

19Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 10:11 pm

benjamin

benjamin

drama to będzie jak serio mu odmówi. - dobra, ophelia. urok urokiem, ale chyba po coś tu przyjechaliśmy co? - wypił całe whisky do dna i owszem, przysiadł obok niej, ale od razu wsadził jej rękę pod koszulkę i zmacał jej cycki, a swoimi ustami przyssał się do jej szyi.

20Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 10:20 pm

ophelia

ophelia

Drama to będzie teraz!
Miała sukienkę w ogóle więc nie wiem jak wsadził jej tą rękę. Ale patrzyła na niego z oburzeniem kiedy to powiedział. W momencie jednak przysiadł się więc nie miała szans ucieczki na górę i zamknięcia się w pokoju. ;3 - Chyba kurwa sobie żartujesz? - Odepchnęła go po chwili. Jej głos nie był już taki miły!

21Ofelii. Empty Re: Ofelii. Sro Cze 27, 2012 10:23 pm

benjamin

benjamin

zmrużył oczy nie wiedząc w sumie co za bardzo się dzieje, bo hej! on jest benjamin murdoch. jemu do cholery się nie odmawia. - nie rozumiesz po angielsku? - zaniepokoił się i oblizał usta by wstać szybko. - dobra, włoska ruda szmato. spierdalam stąd, bo i tak jesteś farbowana, a chciałem sprawdzić czy między nogami też masz rude. - zacmokał w powietrzu i nie zwracając już na nią największej uwagi poszedł stąd, a taksówka na niego czekała, bo nie lubił mieć później problemu z łapaniem drugiej. tym bardziej, ze nie planował od początku zostawać na całą noc. tak więc, zabrał manatki i już go nie było. pewnie zadzwonił po jakąś dziwkę by mu ulżyła albo polazł do burdelu.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach