- Jak sie nia ma co sie lubi... - odpowiedziała niezadowolona. Może i było ładnie, ale nie odpowiadało jej to, że ojciec zmusił ją do przyjazdu tutaj. Nienawidziła mieszkania z nim i tego, że chciał ją za wszelką cene nadzorować. - Proponuje najpierw kąpiel, albo prysznic jak wolisz, a później możesz sie przespać. - powiedziała gdy weszli do domu