Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Metro

4 posters

Idź do strony : 1, 2  Next

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 2]

1Metro Empty Metro Sro Cze 20, 2012 4:06 pm

serge

serge

Metro 15JoePhilipson-Metro-6614x330

2Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 7:33 pm

robbie

robbie

jako że nikt tutaj nie grał i w ogóle. to pewnie sobie robbie stał na przystabku metra, miał zamiar jechać na jakąś zacną imprezkę nie brał więc żadnego pojazdu, a na taksówki nie chciał marnować kasy, skoro taksówkarze czasami jak był pijani go oszukiwali! nie wiedział jak wróci jeszcze dokładnie do domu, w każdym razie stał przed rozkładem jazdy i myślał czym by tu jechać.

3Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 7:38 pm

bethany

bethany

przeczytałam, że jak taksówkarze byli pijani xd a beth najprawdopodobniej wracała dopiero do domu z jakiś zakupów czy spotkania z przyjaciółmi, podczas gdy holly dalej tam zakuwała do tych swoich egzaminów. stanęła za nim, bo był taki wielki i zasłaniał cały rozkład, a bała się go poprosić, żeby się przesunął, ale przynajmniej mogła poczuć jak ładnie pachnie, to co, że zapomniała co miała sprawdzać przez to!

4Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 7:44 pm

robbie

robbie

w każdym razie robbie by tak bezkarnie dalej oglądał ten rozkład jazdy gdyby nie poczuł za swoimi plecami czyjeś obecności i dla odmiany damskich perfumów, które mu przypadły do gustu, a nie sądził żeby to była jakaś stara kobieta, więc obrócił się przesuwając się nieco w bok jednocześnie i zobaczył bethany! uśmiechnął się szarmancko i uniósł brew - potrzebujesz pomocy? - spytał, hahahah sam nie znał swojego metra a chciał komuś z tym pomagać.

5Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 7:53 pm

bethany

bethany

to na pewno dojadą tam gdzie chcą! znaczy bethany wiedziała co ma sprawdzić, ale potem zaczęła zachwycać się perfumami robbiego i zapomniała. - oj, nie, po prostu chciałam sprawdzić, o której jedzie metro do xyz-tam gdzie one mieszkaja, w ogóle nie wiem czy w metrze mają podane godziny, ale może tam mieli xd uśmiechnęła siędo niego ładnie, chociaż nieświadomie i przez chwilę wpatrywała się w jego uroczą buźkę.

6Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 8:06 pm

robbie

robbie

ja tez nie mam pojęcia czy mają tak zrobione, ale w sumie nie miałam innego pomyłsu i jakoś mnie natchnęło na metro. pokiwał głową ze zrozumieniem i spojrzał na rozkład. - mhm! jadę w tamtym kierunku także, metro powinno zaraz być - poiwedział, chociaż skłamał jechał pewnie w zupełnie innym, może nawet przeciwnym a stal na złym peronie czy co tam jest. - a w ogóle jestem robbie - przedstawił się uśmiechając się zabójczo!

7Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 8:12 pm

bethany

bethany

no to mówie, tam na nasze potrzeby musieli mieć te rozkłady! - no to super - uśmiechnęła się jeszcze raz, bo myślała, że to koniec rozmowy, ale nie oddalała się zbyt, jakby jeszcze chciał coś od niej. - och, a ja bethany. beth - uśmiechnęła się, a na widok jego seksi uśmiechu aż zmiękły jej kolana, a dłonie pewnie spociły z podnietki, że zagadał do niej taki zajebisty koleś!

8Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 8:19 pm

robbie

robbie

on byłbardzo pewny siebie i w ogóle wiedział, że laski na niego lecą, ale beth w końcu ładną dziewczyną to czemu nie miał być dla niej miły, skoro ona dla niego też była! - więc zmierzasz tam żeby...? - spytał, pewnie chciał z nią spędzić parę chwil dłużej, a nie rozstać za parę przystanków, bo inaczej ominięcie imprezy by było na marne i pewnie do końca wieczoru byłyby smutny!

9Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 8:26 pm

bethany

bethany

no to biedny, bo do domu go nie zaprosi, a zaczynało pewnie być jej zimno w tych króciutkich spodenkach. teraz ja używam safari i mnie wkurza;/ roześmiała się przez chwilkę - wracam do domu - wytłumaczyła, chociaż zastanawiała się czy nie skłamać i podać nazwy jakiegoś klubu/pubu w jej okolicy. ale wolała nie ryzykować, skoro go nie znała, a wczoraj widziała pewnie faceta przystawiającego się do betty, więc zaczynała mieć już swoje czarne myśli. co nie znaczy, że robbie jej się nie podobał!

10Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 8:36 pm

robbie

robbie

ja używam explodera wiec jest gorzej, znaczy mam gorzej ja aktualnie. a safari nie jest takie złe, serio. chociaż chrome i mozilla wymiata. - ach do domu czyli mieszkasz tam w okilyc - przytaknął, bo wiedział że to będzie koniec ich znajomości nawet może! - jak chcesz mogę cię odporwadzić, mam trochę czasu, a la po godzinach jest nieco niebezpieczne - zapropował, chociaż był gotowy na odmowę, skoro sam poruszył temat niebezpieczeństwa.

11Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 8:41 pm

bethany

bethany

mi safari się zawsze tnie i w ogóle go nie lubię.:c pokiwała głową na jego słowa, dotyczące tej okolicy. - hm, no nie wiem. w sumie trochę chyba masz rację - odparła nieco nieśmiało. ale w sumie chciała żeby ją odprowadził, zresztą pod domem raczej nic nie będzie mógł jej zrobić, najwyżej zacznie krzyczeć żeby holly i cały budynek ją usłyszał. już miała cały plan ułożony w głowie w razie gdyby robbie okazał się jakimś gwałcicielem! - o, jedzie metro - powiedziała słysząc hałas, który robiło nadjeżdżające metro.

12Metro Empty Re: Metro Sob Cze 23, 2012 8:51 pm

robbie

robbie

mi nie, ale coś mi nie pasuje czasem tylko nie wiem co.. ale ie jest masakryczny dopiero. - no to tylko moja taka porpozycja - powiedział, żeby nie sądziła że nalega cyz coś, bo jeszcze by uciekała z krzykeim ,a takiego czegoś nie chciał. - to świetnie, wsiadamy - zarządził i pojechali, gadal ii w goóle możesz u niej zacząśc.

13Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:08 pm

bethany

bethany

stała samiutka jak palec prawie przy samym brzegu i czekała na metro,trochę się bała o tej godzinie sama wracać, no ale coż, na taxi nie było ją stać w tym mieście aniołów! w końcu była tylko średnio zamożna...z nerwów cały czas skubała pasek od torebki, którą miała przewieszoną przez ramię.

14Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:18 pm

ethan

ethan

Ethan też tu był, jednak nie czuł się samiutki jak palec. Złego diabli nie biorą. Stał sobie pewnie za jakąś kolumną, zza której się wyłonił jak jakiś duszek Casper. Spodziewał się, że nikogo raczej tutaj nie spotka, a na pewno nie spodziewał się zbłąkanej i przestraszonej owieczki. Podszedł do niej z tym swoim szarmanckim uśmiechem. -Taka sama w takim miejscu? Odważna jesteś. -zagadnął zachrypniętym nieco głosem, przy okazji lustrując całą jej sylwetkę.

15Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:24 pm

bethany

bethany

o boże, taki słodziak z niego, ale w tym momencie i tak wystraszyła się tak, że prawie posrała w gacie. podskoczyła słysząc jego zachrypnięty głos, który w tej scenerii i okolicznościach niestety wcale nie brzmiał dla niej seksi jak w rzeczywistości pewnie było. zwróciła ku niemu przerażony wzrok i trochę jej ulżyło kiedy nie zobaczyła jakiegoś brudnego bezdomnego albo jakiegoś człowieka o twarzy szaleńca czy psychopaty! przełknęła ślinę i uśmiechnęła się niepewnie - no cóż - nabrała powoli powietrza w płuca by może się uspokoić - nie mam wyboru -odparła spoglądając w bok czy stoi ktoś kto w razie czego mógłby ją obronić! bo niestety nie miała zaufania nawet do takich ładnych,ale caly czas nieznajomych

16Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:28 pm

ethan

ethan

Jej zdenerwowanie rzucało mu się tak w oczy jak nie wiem co w sumie. Uśmiechnął się łagodnie. -Nie musisz się mnie bać. Nic ci nie zrobię. -oznajmił lekko. -Mogę się podrzucić do domu, jeśli chcesz. Jechać metrem o tej porze, to ryzykowne. Chyba,że pozwolisz, bym pojechał z tobą. Po samochód wrócę kiedy indziej. -wpatrywał się w nią cały czas uporczywie, ale za żadne skarby nie chciał jej przestraszyć jeszcze bardziej!

17Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:32 pm

bethany

bethany

boże no a jak ona miała się go jeszcze bardziej nie przestraszyć skoro proponował jej podwózkę SWOIM samochodem! uśmiechnęła się jakoś niezdarnie by zakryć swoje zdenerwowanie, dopiero teraz doszło do niej, że w gruncie rzeczy sympatyczny,skoro chciał ją podwieźć nieznajomy jest całkiem przystojnym nieznajomym. - och, nie, nie trzeba - zaprzeczyła szybko - ale w takim razie o tu robisz? skoro samochód masz na górze? - boze jak zrobie jakiś głupi błąd to wina klawiatury, od razu mówie, bo głupio się na niej pisze;/ i to wydało jej się trochę podejrzane!

18Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:43 pm

ethan

ethan

No tak, o tym nie pomyślał. Mała była bystra! Podrapał się z tyłu głowy szukając szybko jakiejś mądrej wymówki. -Booo widziałem jak tutaj idziesz,a wcześniej widziałem jak wypadają ci drobne z kieszeni i chciałem ci je oddać, może akurat miałaś odliczone na bilet czy coś. -i wyciągnął z kieszeni dżinsów garść monet. Czuł się jak kretyn, ale wymówka jego zdaniem była całkiem znośna. A prawda była taka,że tutaj się umówił z dilerem, ale tym się nie pochwali przecież, bo ją już spłoszy na amen.

19Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:49 pm

bethany

bethany

no chyba moja jedyna mądra postać xd i jezu on był dilerem, to bardzo dobrze, że o tym nie wiedziała, przecież by się od razu rzuciła na tory gdyby tylko się dowiedziała. - och- popatrzyła na niego zdziwiona, ale trochę zmieniła nastawienie do chłopaka, bo jednak kupiła tą jego historyjkę. - no tak - mruknęła - w takim razie dziękuję, rano bym nie miała za co kupić biletu - posłała mu przyjazny uśmiech, bo w tym momencie już nie widziała tego strasznego człowieka jak na początku.

20Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:52 pm

ethan

ethan

On nie był dilerem, umówił się Z DILEREM xd Ethan uśmiechnął się w duchu, uradowany, że kupiła tą historyjkę, może jednak nie była taka bystra jak myślał o niej na początku. -No to teraz możesz mi podziękować tym,że pozwolisz się odwieść. Będę miał spokojniejsze sumienie jak będę wiedział, że trafisz bezpiecznie do domu nie gubiąc pieniędzy na jutrzejszy bilet. -uśmiechnął się szeroko, jak tylko on potrafi, ale tak zajebiście,że aż kolana się pod pannami uginają.

21Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 9:56 pm

bethany

bethany

a no fakt, sorki, ostatnio ciezko u mnie z czytaniem ze zrozumieniem xd ale chodziło mi chyba o to, że w ogóle miał jakiś kontakt z dilerem, tak jakby nigel nie miał styczności z narkotykami, ale on to co innego! w końcu w nim była zakochana, to wszystko mu wybaczy xd - okej, ale tylko metrem, tzn. - westchnęła, przewracając oczami, bo z jednej strony nie chciała mu odmawiać, ale z drugiej nie chciała mu robić kłopotu z niepotrzebną podróżą metrem. - nie chciałabym ci robić kłopotu... ale nie znam cię -zagryzła wargę od środka, badając wzrokiem jego twarz, czy się nie obrazi xd

22Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 10:01 pm

ethan

ethan

Rozczarował się trochę, bo już myślał, że ma ją w garści, po drodze w samochodzie ją jakoś zbajeruje i może da się zaliczyć, a tu taki numer. W metrze to co innego. -Ah no tak, nie znasz mnie. Jestem Ethan. Teraz mnie już znasz. -wyszczerzył się głupkowato. -Ale na serio, dobrze cię rozumiem. Dzisiaj nie można ufać nikomu. -stwierdził kiwając głową na potwierdzenie swoich słów. -W takim razie mam ci towarzyszyć w metrze? Ok, nie ma sprawy. -uśmiechnął się miło.

23Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 10:04 pm

bethany

bethany

jezu przez chwilę myślałam, że chciał ją zaliczyć w metrze, haha xd - bethany - roześmiała się cicho - no właśnie, wystarczy metro, dalej dojdę sama do domu - odparła, bo skoro tak się uparł żeby ją odwieźć, a ona nie miala w sumie nic przeciwko, zresztą mógł ją nawet i odprowadzić pod sam dom, ale nie chciała go tak wykorzystywać.

24Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 10:10 pm

ethan

ethan

To mogłoby być ciekawe xdd -A droga z metra do twojego domu jest bezpieczna? Nie przechodzisz przez żadne ciemne uliczki i tego typu rzeczy? -jakby nie było zależało mu na tym, by bezpiecznie wróciła do domu. W końcu to była kobieta, dość ładna, więc dlaczego miałaby zginąć z rąk jakiegoś szaleńca. Wtedy Ethan by sobie tego nie wybaczył, że nie odprowadził jej po same drzwi.

25Metro Empty Re: Metro Sro Lip 25, 2012 10:12 pm

bethany

bethany

była czasami jednak dość uległa więc zgodziła się odprowadzić do rogu, za którym mieszkała, a ja spadam zaraz, więc papa.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 2]

Idź do strony : 1, 2  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach