Sorki wzorki, robiłam zakupy! Domyślam się, że to "pary" w pytaniu Ralpha to "pracy". A przynajmniej tak zakładam.. Donnie oblizała swoje smakuśne, super seksowne usta, by potem pokręcić głową. - Mam wolne popołudnie - wyznała mu, bo chociaż oficjalnie miała przerwę, a potem powinna zjawić się, żeby odebrać jakieś papiery z biura, uznała, że może to sobie podarować i pomęczyć trochę Ralpha. Za chwilę wróciła do swojej kawy, uśmiechając się cały czas, bo uwielbiała usta Ralpha, mogła je całować i całować.