Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

grace

2 posters

Idź do strony : 1, 2  Next

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 2]

1grace Empty grace Sob Cze 30, 2012 5:21 pm

grace

grace

grace Tumblr_m61iefs6zn1qh83vro1_500_large

2grace Empty Re: grace Sob Cze 30, 2012 8:51 pm

grace

grace

dobra, ja też miałam zw! w każdym bądź razie przyjechali tutaj. ona w samochodzie miała jakieś swoje ciuszki, więc się w nie odziała, ale byli już tutaj. wpuściła go do domu. miała jakieś pieski, to ich przywitały. pewnie miała bassety, bo jarała ją kampania tommiego. a nie, bo tam jest arthur. no, niewazne. - w takim razie czego się napijesz, jean-ralphio? - zaśmiała się, bo jednak mówienie do niego pseudonimem artystycznym było zabawne.

3grace Empty Re: grace Sob Cze 30, 2012 9:01 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

On pewnie też miał w samochodzie jakieś ciuszki, więc ubrał na siebie jakąś koszulkę. Jezu, poluję na komara i zaraz chyba będę musiała iść spać, bo się przez niego stresuję xd. - Nie wiem, a co proponujesz, Grace? - Spytał, uśmiechając się do niej. Wszyscy zwracali się do niego za pomocą tego pseudonimu, pewnie zapomniał już, jak naprawdę miał na imię! Chociaż nie, jednak niekoniecznie.. Pewnie Daisy zwracała się do niego tylko per "John". - Lubię psy -wyznał jej, miziając po łbie jakiegos psa, który chciał zgwałcić jego noge pewnie, bo też był fanem Jeana-Ralphio.

4grace Empty Re: grace Sob Cze 30, 2012 9:10 pm

grace

grace

ufufuf! jednak mój zasilacz działa, a już srałam po gaciach! ja się stresowałam przez tą idiotyczną ładowarkę! i jak nie zabijesz tego komara to nie idź spać xd lepiej pozgaszaj światło to ci do monitorka podleci xd pewnie wyszczekiwał ten ów pies melodię jakiejś jego piosenki, którą nagrał z jakimś fajnym zespołem i puszczali ją w normalnym radiu a nie takim dla raperów i hip hoperów. - wodę, sok, drinki... nie wiem. jesteś samochodem, więc chyba coś bezalkoholowego. - uśmiechnęła się wprowadzając go do salonu i wskazując jakąś kanapę by sobie siupnął.

5grace Empty Re: grace Sob Cze 30, 2012 9:16 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Ale on się gdzieś chowa i potem nagle i niespodziewanie wyskakuje pod sufitem albo obok biurka. I to taki duży to nie bzyka! Omg, znam ten ładowarkowy stresik, niedawno zepsułam zasilać, bo się okazało, że nie powinnam podłączać laptopa do kabla od netbooka, bo to inne napięcie czy coś, kij z tym, że pół roku miałam non stop praktycznie laptopa na tym kable xd. Nieważne! - Racja - pokiwal głową, wzdychając, bo najwidoczniej Grace nie chciala, by został na noc! Ech, może jednak ptak nasrał mu też na głowę.. - Więc chętnie napiję się soku - stwierdził po chwili namysłu, rozglądając się, oceniając portfel Grace. I usiadl pewnie!

6grace Empty Re: grace Sob Cze 30, 2012 9:20 pm

grace

grace

oja xd a ja mam tylko ten jedyny bo drugi mi pod niego nie działa! no, ale żyje. - coś tam bez przekonania podchodzisz do tego soku - zaśmiała się. - poszukam jeszcze czegoś do jedzenia, bo po tym pływaniu zjadłabym najlepiej soczystego hamburgera. - westchnęła i zniknęła na chwilę w kuchni, by wycisnąć sok z jakiś pomarańczek albo innych owoców, a jej lodówka zawsze była wypchana samymi smakołykami to przyniosła obfite żarcie i podstawiła wszystko na stoliku. - mam nadzieję, że nie masz uczulenia na orzechy? - podała mu jeden talerzyk i sama usiadła z zadkiem obok niego by jeszcze włączyć telewizor i zająć się jedzeniem.

7grace Empty Re: grace Sob Cze 30, 2012 9:24 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Ja właśnie też mam tylko jeden kabel teraz do laptopa, bo wszystkie inne popsułam xd. Pewnie się nawpierdalali, a potem Jean-Ralphio uciekł, czy coś, bo ja idę już serio spać, bo się stresuję tym glupim komarem......

8grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 5:22 pm

grace

grace

siedziała w domu czytając jakieś chore pisemka, w których zazdrościła co drugiej lasce ładnego, małego biustu bo w sumie od stu lat zastanawiała się nad operacją zmniejszenia piersi, ale chyba była zbyt do nich przywiązana by się ich pozbyć. od czasu do czasu wkurzało ją, ze mówią o niej ta z wielkim biustem, cycata albo gapią się tylko tam, co nie znaczy że go nie lubiła. w każdym bądź razie nie spodziewała się nikogo i popijała tylko jakąś swoją uspokajającą herbatkę ziołową do tych bzdur z czasopism.

9grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 5:25 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Jean-Ralphio wracał właśnie ze studia, w którym znów spędził większą część dnia, a że przejeżdżał niedaleko (taa, jasne, jej cycki po prostu działały jak wielki magnes) to uznał, że ją odwiedzi. Miał jedzenie na wynos (na pewno wczoraj dowiedział się, jaka jest jej ulubiona kuchnia i taką miał ją dzisiaj zamiar obdarować!) i szeroki uśmiech na twarzy, z którym zapukał do drzwi, mając nadzieję, że nie kreciła własnie jakiegoś pornosa w swojej sypialni, bo uważał, że jednak ta resocjalizacja to tylko przykrywka.

10grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 5:33 pm

grace

grace

ja na jego miejscu miałabym raczej nadzieję, że jednak kręciła tego pornola i pozwoli mu popatrzeć. najlepiej takiego, gdzie jest albo ze swoją koleżanką albo sama sobie dogadza, bo nie wiem jak jego stosunek do patrzenia na seks innych fagasów na żywo. najpierw nie słyszała, ze ktoś dobija się do drzwi, ale o gościu dowiedziała się z ust gosposi. zdziwiła się tą jego wizytą, ale przypomniała sobie, ze miał dać jej koszulkę, więc kazała jej go wpuścić do środka. kiedy wszedł do salonu wstała z szerokim uśmiechem z miejsca. - witaj, jean. - zrobiła w jego kierunku jakiś krok czy dwa i pocałowała jego policzek.

11grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 5:42 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Sorry, że tak długo, ale za pomocą kombinerek musiałyśmy poskromić z ciocią moją bransoletkę:c O, właśnie! Poza jedzeniem miał dla niej koszulkę, zapakowaną w jakąś papierową torebkę armaniego czy czegoś tam. Uśmiechnął się na widok Grace. - Cześć! Nie przeszkadzam? Chciałem ci podziękować za wczorajszą gościnę - taaa, jasne - i przyniosłem jedzenie! No i koszulkę.. - Dodal, unosząc obie torebki, jedną z jedzeniem, drugą z koszulką, uśmiechając się przy tym całkiem uroczo. Miał na sobie nawet jakąś koszulę, w której wyglądał super seksi, bo w końcu wracał z pracy. Chociaż skoro był raperem to może powinien był pokazać się jej w dresie.

12grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 5:47 pm

grace

grace

a co z nią miałaś? ; o raczej dres byłby lepszy od koszuli! widziałaś jakiegoś rapera w koszuli? oprócz jakiejś gali typu oscary albo mtv! no ale najwyraźniej john był eleganckim raperem. nie, żeby grace zwracała uwagę na ciuchy. bo raczej miała to w nosie. może dlatego spotykała się kiedyś z jednym biedakiem, który nosił stare trampki z dziurami? czasami zakochiwała się w nieodpowiednich facetach. okej! ona robiła to non stop. pewnie w nim też już była zakochana, a przynajmniej tak się jej wydawało. - nie, skąd. bardzo miło, że wpadłeś. - uśmiechnęła się szeroko. - nie masz za co dziękować. - zerknęła na torbę. i nie mogła mieć innej ulubionej restauracji niż ta jej rodziców. więc może nawet miał żarcie stamtąd. - usiądź, proszę. - wskazała mu miejsce i zabrala tą torbę z koszulką by postawić ją obok kanapy. - więc co masz dobrego do jedzenia? - zapytała z uśmiechem siadając obok niego i każąc gosposi przynieść im coś do picia. pewnie bezalkoholowego! bidny johnny.

13grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 5:55 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Charms nie chciał się odkręcić! xd Był eleganckim raperem. Wyobrażał sobie, że jest królem świata i swoją muzyką przynosi ukojenie ludzkości. Powiedział jej, co miał do jedzenia i pewnie faktycznie to było z knajpy jej rodziców, bo mu się pochwaliła co robi jej rodzina, bo bawili się w noc zwierzeń wczoraj. Skoro byli trzeźwi to musieli jakoś zabić czas! Wypakowywał pojemniczki z jedzeniem, mówiąc co w którym jest. - Jak ci minął dzień? - Spytał, gdy skończył przedstawiać jej wszystkie potrawy, którymi ją uraczył i mógł się wygodnie rozsiąść na kanapie.

14grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 5:59 pm

grace

grace

a to cham z niego! xd wzięla jedno z tych opakowań. pewnie przekupił kogoś w tej restauracji by dowiedzieć się, na co najczęściej przychodzi córka właścicieli i to kupił. ale przebiegły raperek z niego. - w porządku. może trochę nudno, ale rano byłam znowu na plaży i mam w zasadzie dobry humor. co w pracy? - bo wczoraj pewnie i o niej jej mówił. a w zasadzie to się żalił, jakim to nie jest zapracowanym gościem i nie ma na nic czasu. nabiła jedzonko na widelczyk.

15grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:05 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

No;/ I to jeszcze był kotek, nie wiem, jak mógł mi to zrobić! Podrapał się po czole, wybierając sobie któreś pudełeczko, chociaż nie był przekonany co do tego jedzenia, bo jadł w pracy i nie był jakiś super głodny. Zastanawiał się, ile jedzenia zmieści się w cyckach Grace. Liczył na jakieś pięć opakowań. Wzruszył ramionami, chwytając za jeden z plastikowych widelczyków. - Zazdroszczę ci wakacji, serio... Jak skończymy z teledyskiem to chyba zrobię sobie mały urlop - stwierdził, wzdychając. - W pracy w sumie nic specjalnego. Reżyser mnie wciąż męczył i musieliśmy powtarzać masę ujęć, ale w sumie niedługo powinniśmy to skończyć. Mam taką nadzieję, przynajmniej. Dobre! - Stwierdził, biorąc kolejną porcję jedzenia na widelczyk.

16grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:12 pm

grace

grace

- ja sobie w sumie też - przyznała rozbawiona, bo mimo że miała wakacje ostatni rok, kiedy była na odwyku na hawajach i tam też czuła się jak na urlopie, bo było tak cieplutko i byli fajni faceci, ale tam musiała się jeszcze uczyć. o dziwo nigdy nie miała z tym problemu, więc pewnie zdała szkołę z wyróżnieniami i wszystkie egzaminy napisała świetnie. a na rozmowie z przedstawicielem uczelni pokazała się z jak najlepszej strony mówiąc o tym, ile wyniosła z odwyku i że też chciałaby pomagać zagubionym nastolatkom, po czym miejsce dostała od razu. pewnie to był facet lecący na jej cycki... no ale nieważne. - o rety! współczuję... chociaż wydawalo mi się, ze kręcenie klipów to sama przyjemność. ale nie sądziłam, ze to trwa tak długo. - pogładziła współczująco jego udo.

17grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:16 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Roześmiał się, uznając, że Grace jest całkiem zabawna. Miał nadzieję, że dzisiaj nie ubrudzi niczym swojej koszuli, ale całe szczęście dziewczyna nie miała w domu chyba żadnych ptaków typu papugi, więc mógłby jedynie wywalić na siebie jedzenie, bo chyba nie chcial drugi dzień z rzędu chwalić się przed nią swoją klatą. Wolałby, by ona pokazała mu swoje cycki! Tak jakby wtedy w bikini dużo mu je zasłaniało. No nieważne! - Za pierwszym razem może nie jest źle, ale potem zaczyna się robić nudno.. Ale i tak nie jest to zła praca, zawsze mogłem trafić gorzej! - Stwierdził.

18grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:19 pm

grace

grace

miała za to jastrzębia, ktory polował czesto na jądra jej partnerów seksualnych, kiedy ci pozbawiali się w końcu majteczek, więc niech lepiej uważa... okej. jednak nie miała żadnych ptaków, tylko te pieski. - jasne, ze tak. przynajmniej robisz to, co lubisz. - uśmiechnęła się. - bo chyba to lubisz, co? - zapytała odstawiając już pudełeczko na stolik i napiła się zimnej lemoniady. sięgnęła jeszcze po tą jego koszulkę, którą wyjęła i rozłożyła w powietrzu. - myślisz, że będzie na mnie pasować? - przyłożyła sobie ją nawet teraz i gapiła na przystojną mordkę johna.

19grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:25 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Jeden z psów właśnie obwąchiwał stopę Jeana-Ralphio, ale ten starał się go nie kopnąć w nochal, bo Grace mogłaby się na niego za to obrazić. - Jasne, że lubię. Inaczej zdecydowanie nie zajmowałbym się tym - pokiwał głową, przyglądając się poczynaniom dziewczyny, a potem zmrużył oczy, przekrzywiając głowę najpierw na prawe, a potem na lewe ramię. - Myślę, Grace, że będzie ci w niej dużo lepiej niż mnie. Serio! - Zapewnił ją. No jasne, bo materiał koszulki będzie się opinał na jej pokaźnym biuście! Miał nadzieję, że dziewczyna będzie przymierzała tą koszulkę przy nim.. I że najpierw ściągnie tą, co miała na sobie, haha!

20grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:29 pm

grace

grace

pewnie nie tylko go obwąchiwał ale też lizał po brudnym buciorze. - to świetnie... bo w sumie miałam zamiar to sprawdzić teraz, ale skoro mówisz, ze będzie mi w niej dobrze to wierzę ci na słowo. - odłożyła ją na bok i wyciągnęła przed siebie nogi uśmiechając się jeszcze do niego zalotnie. - właśnie! hej, jean, zjadłeś już? - co prawda grzebał jeszcze w tym jedzeniu, ale ona mu je zabrała i odstawiła na bok razem z widelcem. - chodź ze mną! musisz mi koniecznie podpisać płytę, bo wczoraj o tym zapomniałam. - złapała go za rękę i pociągnęła go za sobą.

21grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:32 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

- Ale wiesz, nie powinnaś mi ufać pod tym względem! Co ja tam wiem o ubraniach, może jednak powinnaś ją teraz przymierzyć.. - Stwierdził szybko, stwierdzając, że może powinien już się zamknąć i nic nie mówić, bo jak tak dalej pójdzie to kolejny wieczór z rzędu jej nie przeleci, a przecież znali się już tyle czasu! Hańba! - Och, no jasne! Chętnie podpiszę ci cokolwiek tam masz - uśmiechnął się, kiedy go ciągnęła, mając nadzieję, że będzie jej podpisywał płytę w jakimś jacuzzi.

22grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:36 pm

grace

grace

zamknęła za nim drzwi, to znaczy nie na klucz, bo jeszcze by się przestraszył, ze chce go tu zabić! - tylko najpierw ją wygrzebię... - i zaczęła przeszukiwać pokój, pewnie wypinając przy tym tyłek, za każdym razem kiedy musiała grzebać gdzieś niżej. - o! mam. - wyciągnęła rękę z płytą do góry i zaśmiała się. zabrała z biurka czy co tam miała jakiś mazak i usiadła na łóżku klepiąc miejsce obok siebie. - najbardziej lubię tą piosenkę numer pięć. mogę jej słuchać cały czas! - oparła głowę o jego ramię.

23grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:45 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

Przyglądał się jej kształtnym pośladkom, w które chętnie by się wgryzł, bo był pewnie jakimś zboczeńcem, a potem usiadł obok niej, obejmując ją w talii. Pokiwał głową, uśmiechając się. - Też lubię tą piosenkę. W sumie w ogóle uważam tą płytę za całkiem udaną - stwierdził i wziął od niej tą płytę i marker, by się podpisać. Pewnie z dedykacją! Chociaż najpierw chciał jej nawrzucać, że trzyma Grace w jakiejś szufladzie na samym dole, a nie pod swoją poduszką, ale chyba powinien być miły dla fanów, niezależnie od wszystkiego.

24grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:53 pm

grace

grace

- bo jest bardzo udana, skoro pokryła się platyną. - zauważyła, bo wczoraj to wygooglowała. pewnie całą noc słuchała tej płyty. ale chyba nie jej konkretnie tylko piosenek z niej na komputerze, skoro musiała jej szukać. ale nieważne. uniosła wzrok na jego buzię i roześmiała się. - nie wiem, co z tobą jest ale chyba musisz być bardzo nieuważny - starła z jego policzka jakiś sos i oblizała swój palec z niego. chciała go trochę possać, ale może wcale nie chciał się z nią pieprzyć.

25grace Empty Re: grace Nie Lip 01, 2012 6:58 pm

jean-ralphio

jean-ralphio

- W sumie racja - stwierdził, uśmiechając się i pokiwał głową. A gdy macała go po policzku najpierw nie wiedział o co chodzi, a potem się roześmiał. - Rety. Gapa ze mnie - stwierdził, wzdychając, a potem chwilę przyglądał się Grace, jej oczyskom konkretniej, o dziwo nie cyckom, a potem stwierdził, że w sumie to zaczyna się nudzić (to przez ten brak alkoholu!), więc nachylił się do niej, ujął jej brodę w dłoń i pocałował delikatnie jej usta, które smakowały całkiem przyjemnie, bo jedzeniem, więc czuł się, jakby całował talerz! Super!

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 2]

Idź do strony : 1, 2  Next

Similar topics

-

» grace
» grace
» grace
» grace van der pattern

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach