+/-

First topic message reminder :

/

^ pan am niby fajnie się zapowiada, ale jak skasowali, to dobrze to nie wróży xd dobra, grimma obadam też, chociaż jestem wierną fanką once upon a time, to wiesz ;d

------------- gorąco i umieram

pan am miał słabą oglądalność w usa, ale olbrzymią widownię w europie, czy coś w ten deseń, ja oglądam już piąty odcinek i fajne jest!

- póki co to ja nawet nie mogę skończyć episodes, bo mi się finał nie chce ładować i oglądam w kawałkach ;x

-------poszlam sie myc na glupie pol godziny i w miedzyczasie kot obsikal mi dwie torebki i kanape, ZAJEBISCIE

- burza
- trzy psy w domu
- olimpiada mnie już nudzi
+ ale dziś siatkarze
- nie mam odpowiedniego samochodu żeby kontynuować wyścigi...

- marlon ma już za długie te włosy
- rodzina mnie denerwuje
+ shameless jest spoczko
- ale odcinki trwają po 50-parę minut i nie umiem tyle wysiedzieć xd

+ jasne że shameless jest spoczko xd ale oglądasz wersję us czy uk?

+ us (hahah, nie wiem, czy to "+", ale słyszałam, że us lepsza....)

- jezu z jakimi nieogarami sie zadaje
+ jutro do domu
+ a potem woodstock chyba i off

+/- jest fajnie, ale nie wiem do czego to w sumie doprowadzi
+ w końcu zobaczę Wojtka!
+ już chciałabym łazić po polu w Kostrzynie
- gadanie mamy mnie dobija

- uwielbiam jazdę autobusami w polsce
+ słoneczko trochę wychodzi, więc może będzie ciepło znowu
+ zakupy

+ mru nie ma robotników
- ale i tak się wcześnie obudziłam
+ nie jest gorąco

+ 3-7 wrzesnia jest jakis freshers week
+ jakas jeszcze polka chyba jest na chemii, nie wiem na ktorym roku co prawda
- glupi chlopak ktory chce kupic kalkulator mnie meczy omg

--------------- głowa mi pęka

- oczywiscie moja mama nie mogla pojechac na poczte bedac w sklepie zeby wyslac moje przesylki, w zwiazku z czym juz nie moge sie doczekac jak zaczna sie na mnie pultac z allegro

- a ja właśnie muszę jechać na pocztę ;/
- a potem po bilety i do biblioteki powinnam
- nie mam na nic czasu

-------jeszcze chyba naliczyli mi podatek do paczki

+/- znów upały
+ w sobotę do kasinki
+ w poniedziałek zaczynam remont
+/- nie stać mnie na coke a chciałabym pójść mimo że nie ma nic szalonego

- jakieś uczulenie mi wyskoczyło na plecach i mnie boli ;c
- nie mam z kim iść na piwo ;c
- chce do domu ;c

-dopiero 3 lecimy
+heriot wyslal mi welcome pack<3

- gówno nie jedziemy
- brzuch mnie boli okropnie
- nie wyspałam się.
- jest mi przykro
+/- wracam do domu.

- byłam na grillu i teraz mam tyle ugryzień komarów, że nie mogę się doliczyć i myślałam, że w domu jest fenistil, a nie ma, więc cierpię katusze, a poza tym nie ma nic na obiad, a nie mam pomysłów na nic dobrego i w ogóle jestem w takim humorze na narzekanie, że nawet nie chce mi się tego rozpisywać na kolejne "-"

----------------------- dopiero sie skapnelam, ze w saasie dalam zly kampus heriota POZDRO MOJ NIEOGAR, BEDE ICH CALOWAC PO STOPACH JAK TO ZALATWIA I WYSLA MI NOWY LIST DO WRZESNIA-.-

- czuję się jak ofiara losu... w dodatku z jakąs chorobą psychiczną.

^ ja tak samo, JAK MOZNA NIE UMIEC WYPELNIC DOBRZE GLUPIEJ APLIKACJI OMG

-mam katar na dodatek