julien

nie śpisz?

no tak! zapomniałam, ze to ja chodzę spać po dobranocce. owszem i nie mogę zasnąć. sąsiad urządził sobie imprezę. pewnie na złość mi! a jutro rano znowu mam próbę i pewnie będę teraz nieprzytomna.

nie pomyślałam nawet o stoperach. i myślę, że policja nic tu nie da. poza tym może zaraz i tak się skończy... to miłe, że byś mnie przygarnął, haha.

twoja siostra nie byłaby zadowolona wiedząc, że oddajesz jej łóżko komuś innemu. i nie mogę cię tak wykorzystywać, julien...

nie jestem pewna, czy mogę ci wierzyć w tej kwestii. kto chciałby spać na kanapie zamiast na wygodnym łóżku? i przyjechałbyś tylko dać mi te stopery? uuuh! teraz nie wiem, czy wolę się męczyć czy z tobą spotkać.

gdyby moja przyjaciółka nie miała zajętego wieczora przez chłopaka nie zawracałabym ci głowy. i chyba wybór jest oczywisty. gdzie mieszkasz?

tylko spakuję coś na rano. będę miała od ciebie bliżej na próbę. niedługo będę.

prawdopodobnie nie, dlaczego pytasz?

Jaka znajoma? Znam ją? Ładna wymówka, Jul Zamierzam spać na dworcu, moi znajomi już tam na mnie czekają!

Mam rozumieć, że to coś poważnego? Wyluzuj, jestem z Eddiem, nic mi nie będzie.

Skoro już ją zapraszasz na noc to coś musi być na rzeczy. Jak ma na imię? Nie rozumiem dlaczego mu nie ufasz..

Rany, spokojnie. Po prostu jestem ciekawa. Ughh.. Znam jedną dziewczynę o takim imieniu.. Nie ważne. Masz jakieś urojenia względem niego, daj mu szansę. Póki co nie wykazywał objawów, które wskazywałyby na to, że chce mnie zgwałcić. Dobrze tatusiu, pokażę Ci się.

Ciesz się, że nie widzisz teraz mojej miny. Pójdę spać jak tylko znajdę się w bardziej odpowiednim do tego miejscu niż kawiarnia. Miłej zabawy z Massie.

wstałeś już? dzięki za nocleg, j.

w porządku. zrobiłam sobie przerwę na dziewczęce pogaduchy.

wręcz przeciwnie, nie przeszkadzasz. ona ciebie też pozdrawia.

podejrzewam jaka odpowiedź by cię najbardziej satysfakcjonowała, ale na razie tematem numer jeden jest jej kariera.

jest modelką. mogłeś ją widzieć na reklamach albo w jakiś pismach.. jakoś mnie to nie dziwi. rano tak się spieszyłam, że pewnie nie tylko to zostawiłam. ale chyba będzie u ciebie bezpieczna, co?

albo po prostu sam ją podrzuć? poznasz mojego kota.

chetnie, wieczorem mam wpaść? po próbie?

tak. do zobaczenia.

przepraszam, że wczoraj nie odebrałam, ale miałam kryzys z przyjaciółką i nie miałam do tego głowy!

z tą z kawiarni? ale wszytsko z nią okej? a w ogóle co teraz porabiasz? i jak ci dzień oprócz tego minął?

z inną. i chyba nie w porządku. ale nigdy nie jest w porządku, kiedy jest się zdradzaną, prawda? mój dzień za to całkiem w porządku. teraz jednak muszę załatwić sobie spotkanie z gubernatorem, a on ma cholernie napięty grafik, co trochę mnie niepokoi. a co u ciebie?