- to świetnie, jednak właśnie o to żeby nikt cię nie upuścił powiniem się marwić choć trochę, nie wiem jacy są tancerze, ja na pewno bym żadnej dziewczyny nie upuścił - mówił to całkiem serio, w każdym razie może nie miał wielkiego nadmiaru mięsni, ale był na tyle silny, ze potrsfił dziewczynę utrzymać, przynajmniej tak mu się wydawało. po udanym toaście się napił, stwierdził też że massie jest bardzo zaproacowana, dlatego wczesnie chodzi spac. - raczej tak, wiesz trudno znaleźć kogoś kto lubi taką wysoką kulturę, a moja siostra ma jak widać inne zajęcia - był strasznie nadopiekuńczy jolie miała przejebane, aż jej wspólczuje. i miała złe przeczucie on miał na nią ochotę, ale nie chciał wyjśc na dupka, co ją chce wykorzystać tylko! i sam się poczęstował makronikami. - jesteś może zmęczona? chcesz się położyć? - spytał, bo może już zasypiała w domu, gdyby nie imprez.a