Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

julien - massie

2 posters

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1julien - massie Empty julien - massie Sob Cze 30, 2012 7:26 pm

julien

julien

julek pierwsze co zrobił jak przyleciał do domu to zadzownił do massie, nie miał telefonu przez te parę dni, ale wszystko już było okej, miał nadzieję tylko że jego młdosza siostra przekazała jej wiadomość o którą ją prosił!

2julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 7:39 pm

massie

massie

massie właśnie siedziała na jakimś przyjęciu z okazji wygranego sezonu czy tam meczu przez drużynę ojca i była podrywana przez jakiegoś bejsbolistę, który nawet nie grał w pierwszej linii tylko był jakimś frajerem rezerwowym, który już tak grał jej na nerwy, że miała ochotę zmiażdżyć jego wielkiego jaja swoją pięścią. nie, żeby je widziała! ale to rosłe chłopaki, więc musieli mieć duże genitalia. telefon jednak uratował ją przed tamtym nudziarzem i wyszła na taras zapalić i przy okazji odebrać. - po co dzwonisz? - zapytała obrażonym tonem.

3julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 7:42 pm

julien

julien

pewnie czekał trochę na to żeby odebrała, pewnie zaczął sie już nieco denerwoać, ale ważne że odebrała chociaż ton jakim go powitała na pewno nie był miły. - massie? - zamrszczył brwi, nawet porzeszło jemu przez myśl że może ma okres. - własnie wróciłęm z lotniska i dzwonię - zakomunikował - moja siostra do ciebie nie napisała? - spytała, bo związtpil przez chiwilę żeby to zrobila!

4julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 7:55 pm

massie

massie

- julien? - zapytała poirytowanym tonem, kiedy usłyszała swoje imię. pewnie tak naprawdę cieszyła się, ze zadzwonił i w końcu będzie mogła udowodnić ophelii, że go przeleci, bo ostatnio o tym rozmawiały. - a gdzie byłeś? - zapytała gasząc papierosa o barierkę, bo w mgnieniu oka go spaliła. - jaka znowu twoja siostra? nic nie pisała. o co ci chodzi? próbujesz się usprawiedliwić, dlaczego miałeś mnie w dupie przez ostatnie sto lat? - zapytała ostrym tonem.

5julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 8:04 pm

julien

julien

- massie to nie tak...- powiedział spokojnym tonem ale wiedział że nie bedzie łatwo, w końcu dziewczyna miała charakterek! - jolie miała ci powiedzieć... - westchnął ale nie chciał dązyć tematu. - byłem we francji, w domu... moja matka była w szpitalu, a jolie nie mogła lecieć wiec byłęm tam sam, z całego zdenerwoaania i zamieszania zostałwiłęm telefon w domu - wytłumaczył - wiem, że to mnie nie usprawiedliwa, ale wróciłęm i pierwsze co to do ciebie zadzowniłem - wytlumaczył się, a co najważniejsze to nie kłamał i wiedział że musi opieprzyć jolie!

6julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 8:46 pm

massie

massie

- a jak? - spojrzała ukradkiem na swoje buciki, w których jej nogi wyglądały zabójczo i uśmiechnęła się sama do siebie. pewnie cieszyła się tym bardziej, bo zadzwonił i może w końcu coś będzie się w jej życiu działo, bo ostatnio zawiało nudą. biedna, massie. - och! - westchnęła na te smutne wieści, bo w zasadzie rozmowy o chorobach były dla niej okropne. bała się śmierci i mówienia o tym wszystkim. - wszystko już teraz z nią dobrze? - zapytała drapiąc swój policzek ale na tyle łagodnie by nie zgrapać z twarzy warstwy tapety. - to miło z twojej strony.

7julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 8:49 pm

julien

julien

- miała wysłać ci sms czy coś... w końcu telefon był u mnie na łóżku - powiedział, pewnie jej znał na pamięc znaczy siostry i dzownił z domowego! pewnie kupę kasy na ten telefon wydał, ale musial tez powiadomić o stanie zdrowia ich matki, wiec tak czy siak by zadzownił. - w miarę tak, leży jeszcze w szpitalu, ale ojciec z nia jest i ma pojutrze wyjśc - wyjaśnił, musiał pewnie wrócić bo nie wiem czemu, skoro miał wakacje, ale musiał. - co u ciebie? - spytał, bo nie chciał o takich niemiłych rzeczach gadać.

8julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 9:06 pm

massie

massie

może miał jakiś ważny wyścig. zacisnęła zęby, bo w tej chwili całą swoją złość przerzuciła na jego durną siostrę, której na razie jeszcze nie kojarzyła i nie rozumiała, dlaczego tamta tego nie zrobiła. co za suka! - szkoda, ze nie napisałeś mi nic na fejsie - westchnęła jeszcze po chwili i napiła się wina. - w porządku. - powiedziała krótko, bo nie chciała się rozwodzić nad tym, a on mógł słyszeć jakąś muzykę i pewnie przechodzących od czasu do czasu obok niej ludzi i rozmawiających między sobą.

9julien - massie Empty Re: julien - massie Sob Cze 30, 2012 9:10 pm

julien

julien

nie miał wyścigu, chociaż przydałby się jakiś żeby kasa elciała - na fejsie? nie pomyślałame, zresztą laptop tez został w domu, a cały czas niemal w szpitalu bylismy - bo pewnie tak był przejęty skoro już był w domu i pewnie umówili się na jutro, że jej to wynagrodzi i ze zrobi jej niespodzianke!

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Similar topics

-

» massie
» massie
» massie
» massie
» julien

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach