Ale nie znam takiego Benjamina, ojej! Chlip, chlip! :cc
Pewnie była nieco zdziwiona jego zachowaniem, choć z drugiej strony mogła się tego spodziewać. Każdy facet zrobiłby tak na jego miejscu, szczególnie z nią, haha! Uśmiechnęła się słysząc jego słowa i założyła kosmyk swoich rudych włosów za ucho. Kiedy pocałował ją drugi raz objęła go znów swoimi rączkami, a raczej jedna wylądowała na jego ramieniu, a drugą smyrała go gdzieś po plecach. Nie miała jednak zamiaru rozbierać go w miejscu publicznym, dlatego po chwili oderwała, po czym zerknęła na niego i przygryzła dolną wargę. - Wiesz, że nie pasuje do Ciebie tak niegrzeczne zachowanie. - Zaśmiała się. W jej oczach był słodki i kochany, szczególnie z tym uśmiechem. Ale nie miała mu za złe, że zrobił coś takiego. Wręcz przeciwnie uśmiechnęła się, a potem znów napiła drinka, zaschło jej w gardle.