stella

Jasne, że pamiętam. nie robię nic konkretnego, niedawno się obudziłem. A co słychać u ciebie?

Pewnie, bardzo chętnie. ale tak teraz?

oj, no dobra mogę wpaść : ) przynieść jakąś kawę czy coś?

chyba się nie obraziłaś, co?

nie znam się najlepiej na kobietach, ale z tego co zdążyłem zauważyć przez moje ćwierć wieku na tym świecie, potraficie obrażać się o wszystko. kolacja jutro?

no właśnie. wystarczy trafić na jeden dzień z cyklu w którym wariujecie i jest gorzej niż z bacą w górach. ósma jest w porządku. zarezerwuję nam gdzieś stolik. masz jakieś życzenia?

to było zaproszenie na dziś czy tylko mi się wydawało?

jedno słowo a biorę swój helikopter i lecę do ciebie. więc mogę równie dobrze wskoczyć do ciebie przez okno. to jak?

jeszcze cię ktoś okradnie! zaraz będę i je zamknę.

przepraszam stella. że tak uciekłem wczoraj. głupio mi z tego powodu. nie ma z tobą żadnego problemu to raczej jest ze mną coś nie tak..

ja ciebie też stella bardzo, tylko nie umiem się odnajdywać w takich sytuacjach. trudno mi. nie chciałem żebyś to źle odebrała... jestem dość... ostrożny jeśli chodzi o kontakty z dziewczynami.

chciałbym się z tobą później spotkać stella co ty na to? postaram się zachowywać... normalnie. naprawdę mi głupio. nie wiem jak ci to wynagrodzić. jest coś co bardzo lubisz?

to może na jutro się umówmy? jak będziesz miała wolne.... : )

no nie wiem, mam dużo pracy... zobaczę : ) na pewno to rozważę.

będę więc czekał : )

gotowa na kolejną randkę? tylko nie wiem kiedy... jeśli jesteś zajęta w tygodniu to poczekam do weekendu.

zaliczyłaś wszystko? gratuluję! spacer a później opijemy to gdzieś na mieście? albo u mnie... u ciebie?