Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

stella

3 posters

Idź do strony : 1, 2  Next

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 2]

1stella Empty stella Nie Cze 17, 2012 9:40 am

stella

stella

stella Colorful-apartment-2
stella Colorful-apartment-4
stella Colorful-apartment-7
stella Colorful-apartment-9
stella Colorful-apartment-5
stella Colorful-apartment-3

2stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 8:41 pm

stella

stella

pewnie opowiedział jej o tym drinku po dordze i o innych sprawach może też, mógł jej się nawet pożalić, a ona wydawała się być tak mocno zainteresowana.weszli do środka, gdzie jeszcze benji nie był, załóżmy że spotykali się na mieście. w każdym razie zaprosiła go do salonu, gdzie miała niewielki barek w ogóle wszystko przygotowała - to pokaż na co cię stać - tylko niech nie brzmi to feelem ;o

3stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 8:50 pm

benjamin

benjamin

pomyślałam o tym dopiero, jak powiedziałaś o feelu xd pookaaaż na co cię stać! pokażaaażżżż... xd dobra! koniec. - tak jest, pani gospodarz - chciał powiedzieć gospodynio, ale zabrzmiałoby zbyt kurowato, a wolałby się nie obraziła na to za niego. chociaż nie obraziłby się, gdyby przywdziała jakiś fartuszek. a już zwłaszcza gdyby cała się rozebrała. od razu byłoby im tu milej. - gdzie masz lód? - zapytał rozgaszczając się przy tym barku i robiąc im wyśmienite drinczki, które z pewnością jej posmakują, bo przecież czymś niedobrym by jej nie częstował.

4stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 8:53 pm

stella

stella

no właśnie jak to napisałam to brzydko mi się skojarzyło, przykre ;c
uśmiechnęła się szeroko, pewnie ściągnęła sweterek, ale to by było na tyle dnia dzisiejszego! - w lodówce, już przynosze - powiedziała niczym asystentka głównego barmana dzisiejszego wieczoru i zaraz lód się pojawił przy b. - jakie masz plany na resztę wieczoru? - spytala z ciekawości o jego zamiary, których wiadomo nie znała, a chciała poznać. już obmyślała jakby to potoczyć swoją grę.

5stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 8:59 pm

benjamin

benjamin

no wiesz! jakie brzydko xd cuda polskiej muzyki :3
- jakie plany? chyba zostanę u ciebie, aż nie schlejemy się jak prostackie świnie i nie poczuję się senny. wtedy zadzwonię po taksówkę i wrócę do siebie. - wzruszył ramionami podając jej jedną ze szklanek bądź kieliszek i sam też poszedł usiąść na kanapę, bo nawet jeśli był tu po raz pierwszy to czuł się prawie, jak u siebie. nie był z tych, co to krępują się i powstrzymują od sikania, bo wstydzą się zapytać o toaletę. - a ty masz jakieś ciekawsze? - zapytał z uśmiechem.

6stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:03 pm

stella

stella

- mhm, wiesz zawsze mogę ci użyczyć kanapy albo kawałek łóżka, tak się składa że mam bardzo wygodne i w dodatku duże - pochwaliła się swoim zakupem, bo pewnie sama urządzała swój dom. a tacy ludzie istnieją? ;o aż dziwne. - w sumie to pokrywają się z twoimi, tylko ja nie chcę jutro kaca - stwierdziła patrząc na niego i uśmiechając się.

7stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:12 pm

benjamin

benjamin

no jasne xd w ogóle są różne dziwolągi! mój chłopak na przykład nie je u innych, bo musi wiedzieć, jak jedzenie było przygotowane. pozdro hipokryzja, że w restauracjach i bój się boga, makach i innych kfc wcina równo xd ale nieważne. moim spaczeniem jest tylko nie korzystanie z publicznych toalet. - więc nie upijemy się jak dziwkie świnie! no trudno. ale po jednym nam nie zaszkodzi. na przyjemny sen. - uniósł kieliszek do góry. - w takim łóżku, skoro mi jego skrawek proponujesz. o ile kołderkę też dostanę. - zdrobił, bo od czasu do czasu lubił być takim słodkim misiem.

8stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:21 pm

stella

stella

mój nie je papryki! ;o no ja ostatnio jak byłam na imprezie masowej i chciałam do łazienki a tam było milion toi-toi to weszłam chyba do dziesięciu zanim się załatwiłam xd i tak to było na siłę ;x
- okej, troszkę też się znajdzie i tego, chociaż nie gwarantuję jej przez całą noc, mogę czasem ci ją wykopać, ukraść, różne rzeczy się zdarzają, rozumiesz - wzruszyła ramionami jakby to była caodzieność. upiła trochę łyka - smaczny jest! chyba częśćiej cię będę zapraszać - przyznała i oblizała seksowanie usta.

9stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:26 pm

benjamin

benjamin

mój kukurydzy. pozdro sto dwa. i jest lektorem, no to ten! przebiłam twojego, sesese. mam większego dziwoląga. trzeba było na trawkę! toi toie są gorsze od kibla w mojej byłej szkole. a tam byłam w ciągu trzech lat chyba z dwa razy zrobić siku i to naprawdę w wieliej ostateczności :c - rzucasz się? - pozdro, zę pół posta o mnie. ale to nieważne. teraz benjamin trochę się zaniepokoił, że wyjdzie od niej cały w siniakach. chociaż nie jestem pewna, czy w ogóle mówił na poważnie o zostatniu na noc. nie lubił śniadanek i obiecanek o zadzwonienu następnego dnia. chociaż może do stelli by zadzwonił, skoro znają się nie od dziś. - do usług. - odstawił swój jeszcze nie opróżniony kieliszek.

10stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:33 pm

stella

stella

ja też nie jem kukurydzy, ale ja nie mogę ;x ale za to mój gotuje i mam kucharza <3 mój jest tylko taki wybredny przy jedzeniu, serio dużo rzeczy nie je, nie wiem skąd to wyniósł. ze szkoła miałam tak samo! a co do trawki to nie było gdzie, za dużo ludzi, a to była noc to tym bardziej, światła w tym toi-toiu nie było, masakra.
- nie rzucam się przecież, nikt ode mnie posiniaczony i w ogóle, tylko lubię swoje łóżko i kołdrę, ale z łózka cię nie zwalę, nie martw się - niepotrzebnie się nie niepokoil o swój stan zdrowia jutrzejszy! ona w śniadanka się bawiła, ale w obiecanki to raczej nie, nei była z tych dziewczyn. - świetnie. co jeszcze dobrego umiesz robić? i nie pytam tylko o drinki - chciała się dowiedzieć czegoś ciekawego o nim i dopiła również swój drink.

11stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:39 pm

benjamin

benjamin

NIE OBSIKAŁAŚ SIĘ TAM?!?!?! xdddddd
- najwyżej się przytulę do ciebie. wtedy chyba nie powinno być problemu z kołdrą. - zastanawiał się ilu w takim razie wyszło z jej łóżka. ale to nie robiło mu większej różnicy. - jestem dobry w udawaniu pracowania i całe dnie stoję przy ksero narzekając, że znowu się zepsuło - roześmiał się i zaraz pokręcił głową. - żartuję. - nie chciał wyjść w jej oczach na leniwego nieudacznika. - nie wiem, co ci powiedzieć. chyba sama musisz to odkryć. - jaki tajemniczy!

12stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:43 pm

stella

stella

umiem sikać xd więc nie. poza tym miałam telefon, żeby teren rozeznać. kurczę spać mi się chce powoli
- no chyba, że tak. ale rzadko kto u mnie śpi - wyznała, bo jednak rzadko kiedy dochodziło do sytuacji, kiedy to facet lądował w jej własnym łózku, raczej było na odwrót albo gdzieś szybki numerek. - mówisz że sama mam odkryć? - brzmiało to dla niej jak wyzwanie! - okej! odkryję! tylko potrzebuję czasu, tym czasem rano robisz śniadanie - zarządziła - tylko cos dobrego poproszę - szybko dodała zanim zdążył cokolweik powiedzieć.

13stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:51 pm

benjamin

benjamin

ojaojaojasłyszęjakleje xdi to nie jesteś ty, zapewniam. ale cały dzień na tą burzę się zbierało to niech pogrzmi. - śniadanie? - zapytał z uśmiechem ale w głowie miał tylko myśli o tym, jak najlepiej ją zabić. on i robienie śniadania? jasne, umiał. nawet potrafił robić te ich śmieszne naleśniki... pewnie z packzi. - no dobra. powiedz tylko o której zamierzasz wstać, bym podniósł zadem z tego twojego wygodnego łóżka przed tobą. - wyciągnął rękę do kieliszka i wypił go do końca, by ziewnąć. - chyba zaczynam być senny... - wymruczał, bo chcił jak najszybciej przenieść się do sypialni.

14stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 9:58 pm

stella

stella

no, było cholernie gorąco, nie do wytrzymania.
- mhm, śniadnie - przyaknęła głową, nie było to trudne zadanie, w końcu to nie był obiad i nie miał narzuconego konkretnego dania, rękę miał wolną. w ogóle mam ochotę na słodkie! - nie wiem, pewnie koło 10? skoro nie idę na zajęcia, powinno mi jakoś tak zejść. - stwierdziła, była lekkim śpiochem. - senny? jejku, nie mam pidżamki dla ciebie - powiedziała, bo miała tylko damske, odwrotnie by nie było problemu.

15stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 10:04 pm

benjamin

benjamin

- to co? jednak nie chcesz mnie w swoim łóżku? - przeciągnął się, by wsadzić zaraz łapkę pod swoją koszulkę i podrapać się po brzuchu. mogła nawet przez chwilę jarać się jego mięśniami, bo miał naprawdę sympatyczną budowę ciała. - ale w sumie i tak nigdy nie lubiłem piżamek. moje majtki mi starczą. - przecież jedną noc w brudnych gaciach, które wcale brudne nie były, może spędzić i to go absolutnie zabić nie powinno. chyba, że jest aż tak wrażliwy... no to mowi się trudno.

16stella Empty Re: stella Pon Cze 18, 2012 10:07 pm

stella

stella

- przecież nie powiedziałam że cię nie chce, a z drugiej strony niczego ci nie obiecywałam - stwierdziła, bo w końcu do niczego takiego nie doszło, taki był też jej plan, żeby na koniec nie dać mu wszystkiego. wiedziała, że na nią leci, a ona nie chciała dać mu się łatwo, żeby na sam koniec obu im było świetnie. dlatego popili coś jeszcze grzecznie po kolei sie umyli i spali w szeroko pojętych piżamkach!

17stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 11:21 am

benjamin

benjamin

chyba trochę zaspał, skoro o dziesiątej miała się budzić, ale bzykali się do szóstej rano, więc trochę kiepsko byłoby dla niego spać niecałe trzy godziny by podstawić jej pod nos śniadanie. . . ale jak obiecał tak zrobił. tym bardziej, że obciągnęła mu lepiej od suki (znowu pozdro minnie za imię xd które dodatkowo kojarzy mi się z suki aoki), więc był jej coś winien. naciągnął sobie wczorajsze gatki na zadek i poszedł do kuchni, ogarnąć co w ogóle ma. i stwierdził, że razem z brianem najbardziej lubią jajka sadzone z bekonem na tostach, więc to zrobił. złapał jeszcze jakąś pomarańczę i teraz wyciskał dla niej soczek. ale słodki.

18stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 11:26 am

stella

stella

pewnie za dużo wypili skoro ona jednak się z nim przespała, smutne! ale następnym razem tak łatwo mu nie pójdzie. w każdym razie ona też zaspała, skoro pracowali do rana jak pszczółki. soczek to na pewno kochane coś, bo w końcu to takie zdrowe, dobre pewnie na cerę! ona obudziła się gdy wyciskał jej soczek, ubrała świeżą bieliznę i zaraz przybyła do kuchni, ładnie pachniało - mhmm, ładnie pachnie - powiedziała przeczesując włosy palcami, lubiła śniadanie z rana.

19stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 11:33 am

benjamin

benjamin

tyle, że niespecjalnie teraz było takie rano xd ale to nic takiego. i miałam cię pytać! jak masz na imię w realu, bo chyba tylko ciebie nie mam uzupełnionej w kto kogo ma :c podniósł na nią wzrok. teraz nie wiedział, czy pytać ją, jak się spało, czy od razu powiedzieć, ze ślicznie wygląda, czy używać zwrotów typu skarbie, kochanie.... kiedy długo myślał mózg mu parował. okej, może nie aż tak. - hej, stella - powiedział w końcu i przelał jej sok do wysokiej szklanki. - mam nadzieję, że lubisz jeść trochę tłusto... a jeśli nie to zostaje ci zjedzenie płatków z odtłuszczonym mlekiem, bo widziałem, ze masz. - wskazał ręką na lodówkę i sam już gdzieś usiadł, by zająć się swoim śniadaniem.

20stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 11:41 am

stella

stella

a no tak widziałam jestem xx albo xxx, nie pamiętam xd wpisz mela! uśmiechnęła się widząc chłopaka, był dobry w łóżku a poza tym lubiła go w sensie, jako kolegę. nie było mowy o jakimś zakochaniu czy czymś w tym stylu. po prostu był miłym chłopcem dla niej! - hej benji - pocałowała go w policzek, w ramach najnormalniejszego powitania. - zjem co dla mnie przygotujesz, w końcu dając ci to zadanie byłam na to przygotowana. w dodatku zawsze potem można to jakoś spalić - uniosła kąciki ust ku górze i przygryzła dolną wargę.

21stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 11:47 am

benjamin

benjamin

xxx xd zmrużył oczy ale nic już nie powiedział na tego banjiego. nienawidził tego okropnie i wszyscy najbliżsi o tym wiedzieli. za to do stelli się uśmiechnął. tym bardziej musiał iść jak najszybciej się dało stąd. już nawet wysłał do briana smsa, żeby do niego zadzwonił za jakieś dziesięć minut, by wkręcić jej że jednak potrzebują go w biurze. co za kłamczuszek. - można - kiwnął głową i nawet się zaśmial. wiedział, co jej chodzi po głowie. i najwyżej mógł wygospodarować dla niej jakieś pięć minut, z tych dziesięciu, które mu u niej zostały.

22stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 11:53 am

stella

stella

no widzisz wiedział że albo dwa albo trzy! ona za to nie lubiła mówić pełnymi imionami tak normalnie, chociaż nie wsyztskie imiona można było skrócić to te które można było to to robiła, niestety nie wiedziała, że b. tego nie lubi! straszny z niego kłamczuszek, musi ktoś go w najbliższym czasie przejrzeć! mając na myśli to co miała nie mówiła jednak do końca tylko o nim, bo spalanie zaraz po jedzeniu nie było najlepsze, skoro się jeszcze nie przetrawiło, może seks jest jej dietą cud na całe życie? kto wie. zajdała pewnie śniadanie, które było całkiem smaczne. - za dwie godziny muszę iść na egzamin - wypaliła od tak, bo dostała nad ranem sms od kumpeli.

23stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 11:58 am

benjamin

benjamin

lepiej nie! chociaż daje sobie radę był takim kłamcom już prawie dwadzieścia pięć lat, czyli ćwierć wieku! więc.. nie sądze by miało wyjść na jaw akurat teraz. spojrzał na nią kątem oka. albo też chciała się go pozbyć, co wydawało mu się dziwne, bo przecież był taki zajebisty albo faktycznie miała egzamin. - podwieźć cię na uczelnię? - być może był tu nawet samochodem. no i proponował tylko, żeby było. w kńcu i tak zaraz od niej zniknie a ty możesz w tym czasie wymyślić czy chcesz kogoś ode mnie za benka.

24stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 12:01 pm

stella

stella

no tak, ale należy mu się każde kłamstwo ma krótkie nogi, przecież! może znajdzie się jeszcze ktoś taki co go zdemaskuje! ale stawiam że to będzie jednak facet, hm. nie chciała się go pozbyć, miała faktycznie egzamin, ale z drugiej strony nie spędzała tylko po seksie nie wiaodmo jak dużo czasu z facetami, którzy nie byli jej. - możesz mnie podwieźć w sumie, więcej czasu na wyszykowanie - stwierdziła, bo musiała ładnie wyglądać, w końcu to egzamin! chce kogoś, bo będę się jak na razie nudzić jak sama w domu jestem.

25stella Empty Re: stella Wto Cze 19, 2012 12:06 pm

benjamin

benjamin

pewnie jego głupi brat! chociaż nie wiem... może jest na to za głupi. na razie nieważne. - w porządku. - oblizał usta i wtedy akurat zadzwonił telefon. coś tam pokrzyczał, że przecież ma wolne i nie na to się umawiali, ale w końcu ze skruszoną miną objaśnił stelli, że jednak musi jechać do pracy, bo mają jakiś kryzys, więc pospieszenie się ubrał i uciekł tak naprawdę odsypiać do domu. to super, że chcesz. zacznij kimś, a ja zw!

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 2]

Idź do strony : 1, 2  Next

Similar topics

-

» stella
» stella
» stella
» stella -benji
» stella ammah

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach