Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Griffith Park

+8
tony
kari
patrick
mercury
ruby
eddie
jolene
admin
12 posters

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Go down  Wiadomość [Strona 3 z 3]

1Griffith Park - Page 3 Empty Griffith Park Czw Cze 14, 2012 12:09 pm

admin

admin

First topic message reminder :

Griffith Park - Page 3 Tumblr_m52gbd40qK1qex1i7o1_500


51Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Cze 21, 2012 10:44 am

polly

polly

oj, zdarza się przecież! a ja mam kawę z bitą śmietaną, pozdrawiam! <3 - nie, prosty nawet bardzo. - westchnęła, te studia ciążyły jej na serduszku, w dalszej kolejności musi porzmawiać o tym z crystal, może ona będzie miała dla neij cenną radę. a nawet jakby miała depresję to pewnie reszta by ją wyciągnęła, tylko mogłaby się nie za dobrze bawić, to by było smutne. - na pewno wyjdzie wam dobrze, w końcu będę was oceniać jak profesjonalne jury z pod sceny! - powiedziała, pewnie będzie się pchała ze swoimi przyjaciółmi pod scenę, zabije parę fanek, trudno. w końcu musi być w pogotowiu! - znam, znam! uczyłam się wczoraj w nocy, znaczy to w sumie już dziisja było - pewnie jak wróciła od willa, nie chciało jej się spac, szumiało jej wino tanie w głowie i takie sobei znalazła zajęcie. przycupnęła przy nim i się uśmiechnęła. - powiedź mi, jeździcie w trasy koncertowe, czy tylko gracie w mieście? - była ciekawa, bo może się przywiąże do niego, a on wyjedzie na drugi koniec afryki?

52Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Cze 21, 2012 10:52 am

derek

derek

jakoś nigdy nie byłam fanką bitej śmietany, pozdrawiam. roześmiał się trochę przesuwając na tym kamieniu, by zrobić jej miejsce. bo to nie był żaden wielki głaz, tylko taki no... nieważne. pewnie stykali się jakoś swoimi boczkami. a jego piesek leżał obok jego nóg, bo nie chciało mu się już wąchać każdego kwiatka z osobna. - uczyłaś się z nocy piosenek zamiast do egzaminu? mam nadzieję, że faktycznie jest taki banalny. - powiedział w sumie nawet cicho, bo była tak blisko, że wolał oszczędzać głos. - trasy ale tylko po stanie... chociaż nasz menedżer już planuje jakąś po całych stanach. o europie nawet nie marzymy, bo chyba tam nawet nas nie znają - zaśmiał się cicho i wyciągnął rękę do uda polly, by zdjąć jej stamtąd jakiś rzep czy coś takiego, bo jej się przyczepiło do sukienki.

53Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Cze 21, 2012 11:03 am

polly

polly

ja jestem, w szczególności w kawie. własnie chłopak mi zapowiedział, że chce ze mna jechać w dniu wyników matur do wro. pewnie jakoś to ją w środku ekscytowało albo nie, będzie ekscytować jak powie o tym komuś i ktoś będzie znowu ją nakręcał, to głupie! bo ona nawet nie wiedziała, że ma dziewczynę. a może i lepiej tak. - no tak, wiesz egzmiany na moim kieurnku są z gruntu rzeczy porste, przynajmniej te które mnei interesują, bo wiele jest też niepotrzebnych co do mojego kieurnku, ale już je dawno zdałam - pochwaliła się, bo raczej była dość dobrą studetnką, nie mieli za co ją wyrzucić, ale chciała stypendium, może dostanie! - hm, możecie o tym marzyć! marzenia są do spełnienia, trzeba wierzyć zawsze. jak menadżer was dobrze ustawi to traficie nawet do azji - była optymistką, już chciałam napisać, że do polski xd ale się powstrzymałam. miała dzisiaj spodnie, bo zmieniłam jej ciuszek, ale też mógło się przyczepić coś.

54Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Cze 21, 2012 11:09 am

derek

derek

boże. 8 dni. bardzo niedobrze xd
jasne, że lepiej. chociaż on myślał, że wszyscy wiedzą o nim i o kat. może też dlatego tak chętnie rozmawiał z polly, bo nie podejrzewał jej napalania się na niego. chociaż z drugiej strony pewnie byłoby mu bardzo miło, skoro polly była taka śliczna. dużo ładniejsza od katherine, ale jednak to tą drugą kochal. zmrużył oczy. - a co w zasadzie studiujesz? - podrapał się po karku, bo chyba jeszcze o tym mu nie opowiadała. a właśnie przed wysłaniem sprawdzałam co miała! więc do spodni, może na kolanie czy coś. - azja to naprawdę dziki rynek jeśli chodzi o muzykę - stwierdził. bo skoro bayer full robi karierę w chinach no to błagam! czy tam japoni.

55Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Cze 21, 2012 11:14 am

polly

polly

wieem, dzień naszej masakry, ale dobre jest to że mam potem jeszcze 6dni na zaminę studiów w rejestracji, loff <3 i jeszcze jak się załamie to pojadę do wro i skoczę z mostu, haha.
on jakoś nie była napalona, był przystijny, ale nie leciała na każdego faceta tak od razu, bo ona była taka niewinna i w ogóle, musiała najpierw komuś zaufać i dobrze poznać, to inni ją tak nakręcali! jak kath była na koncercie dereka to nie wiedząc, że to jego laska, pewnie by ją też pokanała w dordze na scene, bo jej ma nie być, cnie? - historię sztuki - odpowiedziała dumnie, a pewnie myślała, że derek jest po szkole muzycznej, zawsze chciała nauczyć się grać na szkrzypcach, ale rodzice nie mieli na te jak to nazwyali bzdury kasę i czasu ;x - w każdym razie możecie podbić cały świat jeśli tylko w to uwierzycie i będziecie mieli zdolnego menadżera - uśmiechnęła się wesoło, chciała go zarazić tą głupią nadzieją, jaką miała w sobie zawsze i optymizmem!

56Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Cze 21, 2012 11:19 am

derek

derek

ja jeszcze się nie rejestrowałam, bo chcę po wynikać. mam do 5...... ; d a z czego zdawałaś?
nie, bo kat nie lubi tego zespołu i jest wredną suką wolącą swoją karierę od swojego faceta. jakie to smutne. - historię sztuki? i co chcesz po tym? jakieś muzeum, galeria sztuki czy zajmiesz się restaurowaniem obrazów i tak dalej? - przyglądał się jej. co prawda był artystą ale głównie jako muzyk. obrazami się nie zajmował. szkoda. - zobaczymy co czas pokaże. - wzruszył ramionami, bo jednak nie chciał mieć aż takich wielkich planów. i tak miło, ze grali ich w radiu i pokazywali w telewizji. to dla niego był wystarczający sukces. powiedział jeszcze, że będzie trzymał kciuki za nią na egzaminie, zabrał psa i poszedł, bo ja lecę.

57Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Cze 21, 2012 11:27 am

polly

polly

znaczy ja się zarejestroałam znaczy jako osoba, bez kierunków. a kieurnki dwa na bank dam teraz potem po wynikach się zobaczy i właśnie on chce mnie brac tam do niedzieli, a jak będę miała 10pkt (dobra nie będę miała, ale trzeba założyć) to nie będę miała czasu na zmiany, chyba puszczę go samego i tak mnie to nie interesuje ;x i też mam do 5, gdzie idziesz na uniwerek, znacyz miasto? i oprócz tych co trzeba to pr polski, pr ang, pr hist, pp niemiec wsio, a ty? dobra pół postu o mnie, miło!
oj, to jest biedny, polly na pewno by taka nie była, była zbyt kochana żeby tak kogokolwiek traktować! ona nawet jakby derek grał beznadziejną muzykę by poszła na kocnert, własnie dlatego że jest taka kochana dla wszystkich. - chcę otworzyć własną gelerię sztuki, ale myślałam na studaich że się czegoś nauczę, a wychodzi na to że to co potrzebuję to wszytsko umiem, jak chociażby na dziejszy egzmian, smutne - przyznała, bo czuła że traci życie siedząc na uczeli, ale to był dopiero jej początek na studiach, miała jeszcze tyle lat do studiowania. - w każdym razie na pewno będę trzymać kciuki, a ptoem jak będziecie tak mega slawni, posprzedaje coś co jest związane z tobą - zasmiała się, ale na tym można dużo zarobić, może by w końcu była bogata? to ona poszła z nim kawałek a ptoem się rozeszli.

58Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 10:59 am

ivy

ivy

Ivy była wyjątkowo nieszczęśliwa, bo przez tego dupka Mercuriego straciła pracę i nie mogła znaleźć sobie żadnego innego zajęcia. Łaziła w związku z tym bez większego celu po parku, z papierosem w prawym kąciku ust, i starała się nie rozdeptać żadnego ślimaka, węża, czy krokodyla, bo miała nowe buty, które kupiła sobie za napiwki, które dostała jeszcze w pracy!

59Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:02 am

constantin

constantin

Constantin miał jakąś przerwę super bo z tego co pamietam był prawnikiem. w kazdym bądź razie z kawą krążył sobie tu i ówdzie i uśmiechał się do przypadkowych ludzi bo był głupkiem jakich mało mimo swojej inteligencji. na pewno więc uśmiechął się do ivy siadając na jakiejś ławeczce

60Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:10 am

ivy

ivy

Kiedy tak się do niej uśmiechał, Ivy się do niego również uśmiechnęła, bo ten był super przystojny, a ona potrzebowała się do kogoś pouśmiechać po tym, jak spędziła dwa dni w łóżku pod kołdrą, chowając się przed światem i rozsyłając swoje CV po świecie, co nic jej nie dało, bo i tak nikt jej nie odpisał. W związku z tym poprawiła swoje włosy, które i tak były nieco rozczochrane, ale ładnie błyszczały na słońcu wcale nie dlatego, że były przetłuszczone, i usiadła obok niego na ławce, cały czas uśmiechając się jak mała frajerka. - Ładna pogoda, prawda? - Zauważyła odrobinę nieśmiało, bo miała wrażenie, że nikt jej nie lubi w tym mieście i nie chciała podpadać kolejnej osobie.

61Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:16 am

constantin

constantin

spojrzał na nią kiedy usiadła obok i uśmiechnął się lekko. - tak nie da się zaprzeczyć. - powiedział radośnie. pewnie u nich nie było aż tak upalnie jak u mine albo byli przyzwyczajeni i nie robiło to na nich większego wrażenia. nawet nie wiem jaka pogoda jest w LA ale nie chce mi się sprawdzać. - sama spacerujesz? - zapytał dla pewności bo nie lubił gdy ktoś go bije, a stwierdził że taka lasia jak ona musi mieć jakiegoś faceta koksa co to wzrokiem powala cegłówki.

62Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:20 am

ivy

ivy

Ivy spuściła wzrok na swoje chude kolanka, miała na sobie jakąś letnią sukieneczkę w kwiatki, która zbyt długa nie była, więc mogła się chwalić swoimi idealnie szczupłymi nogami i pokiwała głową, zaraz podnosząc wzrok znów na chłopaka. - Sama - przytaknęła. - Chyba powinnam kupić sobie jakiegoś psa, bo podejrzewam, że wyglądam żałośnie szlajając się samotnie po tym parku. Z psem przynajmniej wyglądałabym tak, jakbym miała jakiś cel - stwierdziła i westchnęła ciężko, oblizując usta.

63Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:24 am

constantin

constantin

Roześmiał się na jej słowa krótko i wyciągnął dłoń. - Constantin. - przedstawił się jej ładnie i uśmiechnął znów. - Teraz nie wyglądasz tak śmiesznie skoro siedzimy sobie tutaj razem. - dodał z pocieszającym uśmiechem. - Zawsze można udawać że się z kimś żywo rozmawia przez telefon albo spoglądać co chwila na zegarek jakby się na kogoś czekało. - dodał sprytnie bo pewnie miał już to opanowane do perfekcji chociaż nie narzekał na brak znajomości i przyjaciół zapewne. - po za tym nie jestem pewien czy pies jest takim najlepszym towarzyszem. nie możesz z nim porozmawiać. - wzruszył ramionami

64Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:29 am

ivy

ivy

- Miło mi cię poznać. Jestem Ivy - przedstawiła się i uścisnęła jego dłoń, znów się uśmiechając, zastanawiając się, czy Constantin nie był kimś ważnym, skoro był taki przystojny, ale potem uznała, że był zbyt miły, by być jakimś sławnym reżyserem, aktorem czy kimkolwiek. Chwilowo nie miała najlepszego zdania na temat gwiazdorów! - Zdecydowanie masz rację. Możemy udawać zakochaną parę - zamrugała do niego zalotnie, by potem się roześmiać. - Nie jestem najlepszą aktorką więc chyba nie potrafiłabym nawet udawać, że z kimś rozmawiam przez telefon... A z tym psem to chyba racja, chociaż jakby nie było niektórzy rozmawiają z psami.. - Zauważyła.

65Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:35 am

constantin

constantin

- Ale ci niektórzy chyba nie mają równo poukładane pod sufitem. - stwierdził i roześmiał się. - i jak chcesz to proszę bardzo. - wyszczerzył sie radośnie, przysunął do niej i objął ją ramieniem za karkiem i przycisnął do siebie troche. - czym się zajmujesz ivy. skoro mamy wyglądać na zakochanych to chyba muszę to wiedzieć. - stwierdził patrząc jej troche nachalnie w oczy ale przecież nie miał nic złego na myśli

66Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:40 am

ivy

ivy

Jak dla niej Constantin mógłby jej teraz wepchnąć język do gardła i nie miałaby nic przeciwko temu, bo był taki śliczny, pewnie momentalnie się w nim zakochała i tak dalej! Zamrugała kilka razy i pogłaskała go po ramieniu, opierając zaraz o nie głowę. - W sumie to na chwilę obecną niczym się nie zajmuję, wywalili mnie z pracy przez jakiegoś super sławnego idiotę, któremu nie spodobała się kawa. A od września zaczynam studia w mieście.. A ty, czym się zajmujesz? - Spytała, podnosząc na niego wzrok. - ..kochanie? - Dodała i zachichotała.

67Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:45 am

constantin

constantin

On jednak nie miał jak na razie takiego zamiaru chociaż ivy była śliczna i delikatna jak płatek róży zapewne. uśmiechnął się kiedy się do niego przytuliła. nie sądził że tak sympatycznie spędzi dzień. - jestem prawnikiem. znaczy skończyłem studia i pracuję z kumplem w kancelarii. - zapewne ich własna jakieś d&c czy coś takiego ale to nieważne. - jeśli szukasz pracy możesz zostać moją prywatną asystentką. - dodał z uśmiechem bo już od dawna szukał ale zgłaszały się jakieś starsze panie po 50 a on wolał taką młodą i słodką ivy.

68Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 11:56 am

ivy

ivy

Ej, sorki, ale mi internet przymula trochę! Zrobiła wielkie oczy i zamrugała kilka razy, odsuwając się od Constantina. - Chyba żartujesz z tą asystentką.. - Stwierdziła niepewnie, bo tak właśnie jej się wydawało, bo Constantin wyglądał na takiego, który ma z dziesięć asystentek i każda ma większe cycki od poprzedniej! Nie, żeby wydawał się być jakimś wielkim plejbojem, ale był przecież super przystojny, więc na pewno wszyscy się do niego kleili. A jak jeszcze był prawnikiem...

69Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 12:00 pm

constantin

constantin

spoko spoko! roześmiał się. - no skąd kochanie. szaleńczo zakochane w sobie osoby chyba powinny sobie pomagać tak? więc proponuję ci bycie moją asystentką. w tych czasach trudno o taką. - westchnął teatralnie i uśmiechnął się szeroko do dziewczyny. podał jej wizytówkę. - tu masz wszystko i przyjdź do pracy w poniedziałek. resztę chyba sobie jakoś dogadamy co nie? - uśmiechnął się przyjemnie do niej i ucałował w skroń bo miał taką własnie nieodpartą ochotę.

70Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 12:03 pm

ivy

ivy

Obcałowała pewnie jego stopy i obiecała, że przyjdzie w poniedziałek i w razie czego do niego zadzwoni, a potem zwiała do domu, bo przypomniała sobie, że miała odkurzyć zanim Daisy wróci! A ja chyba muszę się zbierać, bo niedługo jadę PO WYNIKI MATURY fuckfuckfuck :c

71Griffith Park - Page 3 Empty Re: Griffith Park Czw Lip 05, 2012 12:05 pm

constantin

constantin

to trzymam kciuki! constantin się pośmiał chwilę z niej ale przyjaźnie i poleciał zaraz z powrotem do pracy.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 3]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Similar topics

-

» L.A. State Park

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach