Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Lilcia

5 posters

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Go down  Wiadomość [Strona 6 z 7]

1Lilcia - Page 6 Empty Lilcia Czw Cze 14, 2012 2:39 pm

liliann

liliann

First topic message reminder :

Lilcia - Page 6 E57a7e0227bfd0a4c52ace297c216ab0


126Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 9:51 am

pablo

pablo

Może i nie używał perfum od D&G, ale jego pacha na pewno nie śmierdziała! xdddd Tyrasz mnie. :cc
Uśmiechnął się sam do siebie kiedy poczuł jak ściskała jego sweterek. - Nie bój się. - Mruknął i pewnie pogłaskał ją po głowie i rozwalił trochę ułożenie jej włosów, ojej. - W normalnym świecie nikt nie robi maski z ludzkiej twarzy. - Nie licząc gościa w Miami, który zjadł człowiekowi twarz! Pewnie kiedy tak go przytulała mocniej włożył jej łapę pod koszulkę i smyrał jej plecki, mrumru.

127Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 9:58 am

crystal

crystal

nie ciebie tylko pabla xd
przesunęła jeszcze tam gdzieś nochalem pod jego pachą i spoglądnęła to na niego to na film. uśmiechnęła się mdło. - masz rację, to tylko film a ja wcale się nie boję... - co nie znaczy, że nie podobało jej się jego zachowanie. nawet pociągnęła bardziej sweterek dając mu do zrozumienia, że może się poruszać tam swobodnie, albo żeby po prostu miział ją gdzieś jeszcze wyżej a nogę wsunęła między te jego. - hej, pablo? - szepnęła unosząc brodę jakoś wyżej i niewiele myśląc przysunęła swoje usta do tych jego, by delikatnie je musnąć, bo nie chciała tak od razu wsadzać mu tam jęzora! jeszcze by jej odgryzł.

128Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 10:03 am

pablo

pablo

Znowu się nie skupiam na postach, tylko na milionie innych rzeczy, które robię? :c Poprawię się!!!
Nie był zombie więc nie odgryzł by jej języka, za kogo ty go masz? - Hm? - Odparł słysząc jej niesprecyzowane pytanie. Był przekonany, że go o coś zapyta, ale zamiast tego go pocałowała, co bardzo mu się spodobało. Odwzajemnił pocałunek, jednakże on całował ją pewniej, bardziej namiętnie i z języczkiem oczywiście! Był niesamowicie tym przejęty bo miał dziś na nią wielką ochotę!

129Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 10:07 am

crystal

crystal

spoko xd ja gram jeszcze w tego idiotycznego song popa ;x
uśmiechnęła się do tych pocałunków i już zupełnie ignorowała dochodzące z telewizora jakieś odgłosy może niektóre niekoniecznie przyjemne i mrożące krew w żyłach, ale jej nic nie mroziło. wręcz przeciwnie. było jej tak gorąco, że zupełnie po chwili podniosła się do pozycji siedzącej i zdjęła swój sweterek, pod którym załóżmy miała jakiś sportowy stanik, bo wcześniej jeszcze biegała wszędzie za małym a takie z fiszbinami jej się wszędzie wbijały i strasznie tego nie lubiła. uśmiechnęła się do niego szerzej i teraz już była na nim, dalej całując jego usteczka i zupełnie nie zwracając na drapiący ją jego zarost.

130Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 10:25 am

pablo

pablo

A ja uczę się migania! xd
Jak biegała to ona była spocona i śmierdząca. ;x Ale wybaczam. Pablo był tak zafascynowanym tym co się teraz działo, że nie zwracał nawet wagi na film. Choć to dość dziwne, tzn. uprawianie seksu przy takim filmie, nie współgra to z atmosferą, ale kto by się tym teraz przejmował. On też zdjął z siebie sweter, bo było mu gorąco. Dłońmi muskał jej ramiona i plecy, a ustami pieścił jej usta, no i z czasem przeszedł do muskania jej szyi. Ale spokojnie, nie zrobił jej żadnej malinki!

131Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 10:30 am

crystal

crystal

a tam zaraz śmierdząca... xd palcami przebierała po jego koszuli, żeby jak najszybciej rozpiąć mu ją, bo chyba coś takiego miał. w sensie sweter i koszulę... ale nieważne. kiedy rozpięła mu już całą opadła obok niego, bo nie lubiła nigdy tak dominować. miała wrażenie, że pablo gapi się w jej dziurki od nosa, a to ją krępowało. w takim razie przylgnęła do niego całym ciałem i wzdychała na jego pieszczoty. nawet nie zwróciła uwagi kiedy zaczęła się o niego ocierać.

132Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 10:34 am

pablo

pablo

Jak napisałaś "ocierać" to od razu skojarzyło mi się słowo "tarło" i Pani Basia. :d
On natomiast zdjął jej sportowy stanik, o którym tak obficie pisałaś. I wtedy też pochylił się nad nią i zaczął całować powoli jej piersi. Skoro nie lubiła dominować to on mógł to robić z wielką satysfakcją! W przerwie między pocałunkami uśmiechnął się do niej, a potem wczesał swoją dłoń w jej jasne, rozpuszczone włosy i zaczął znów całować jej usta. Było doprawdy bajecznie!

133Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 10:41 am

crystal

crystal

zagryzła wargę widząc jak dobiera się do jej cycków, ale w sumie wcale jej to nie przeszkadzało, dlatego oddychała przez chwilę głęboko i odsunęła głowę do tyłu czując jego jęzor na swoich sutach. czuła już jak ma mokro w gaciach i nie wiedziała, co się z nią dzieje, bo chyba nigdy wcześniej nie była aż tak podniecona po tak krótkim czasie jakiejś gry wstępnej. no ale nigdy wcześniej nie bzykała się jeszcze z temperamentnym meksykańczykiem. zdjęła z jego ramion tą koszulę i trochę zmacała jego tyłeczek przez spodnie, bo w sumie miała ochotę się w nich zagłębić ale jednak jeszcze się wstydziła.

134Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 11:04 am

pablo

pablo

Dobrze, że nie była dziewicą. Pablo nie pamiętał już jak zadowolić dziewczynę w ciąg jej pierwszego razu, tak żeby nie miała urazu do seksu i facetów, ojej! Pewnie teraz smyrał delikatnie jej piersi i muskał jej usta, co jakiś czas schodząc niżej żeby zostawiać pocałunki na szyi. Po chwili jednak zaczął smyrać jej uda, bo z tego co pamiętam miała krótkie spodenki! No i potem je rozpiął i wsadził jej rękę do majtek. Pewnie widział po niej, że jest super podniecona!

135Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 11:29 am

crystal

crystal

czuła jak ma sucho w gardle, ale jednocześnie mokro tam niżej... wciągnęła brzuch kiedy bawił się trochę z jej rozporkiem i jęknęła, kiedy w końcu wślizgnął się w nią swoim grubym paluchem. - o mój boże! - mruknęła wbijając mu pazury w pośladek przez spodnie i kiedy przyzwyczaiła się trochę do niego w sobie i nie było to już tak ekscytujące sama rozpięła jego spodnie i spuściła je nieco w dół. - pablo... - sapnęła do niego i podniosła jego główkę do góry by popatrzeć w jego oczy. - wybacz, ale nie mam żadnych prezerwatyw - zagryzła wargę wcześniej szepcąc drżącym głosem, bo jego paluch dalej w niej grzebał jakby chciał się dokopać do chin!

136Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Sro Cze 27, 2012 11:37 am

pablo

pablo

Pablo jednak zawsze miał prezerwatywy, więc kiedy skończyli grę wstępną to uprawiali dziki i namiętny seks, taki jakiego Crystal nigdy nie doświadczyła. xd

137Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:14 pm

pablo

pablo

Biegał dla rozjaśnienia myśli. Nie mógł jednak dłużej wytrzymać dlatego przybył tutaj w dresie i w ogóle nie ogarnięty! Ale ciągle tak samo przystojny. Zadzwonił więc dzwonkiem mając nadzieję, że Crystal jeszcze nie śpi, i że żaden inny domownik nie otworzy mu tych drzwi, ech!

138Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:17 pm

crystal

crystal

crystal akurat weszła przed chwilą do domu, bo przecież była w tym cholernym pubie. zlękła sie strasznie dzwonka do drzwi i szybko otworzyła je, by czasami ktoś za nimi nie zaczął dzwonić tak brutalnie, że pobudziłby wszystkich łącznie z alexem, a niewyspany alex to okrutny alex i jeszcze skończyłaby rano bez zębów albo włosów. - o co chodzi? - zapytała oślepiona światłem z lampki przy wejściu ale kiedy się ogarnęła dostrzegła w postaci przed nią pabla. - o boże. - i zamknęła mu drzwi przed nosem. trwało dłuższą chwilę, aż się ogarnęła i wtedy delikatnie je otworzyła, wystawiając przez szparę swój nos i zerknęła na dalej stojącego tam faceta. - czego chcesz, pablo? - zapytała cicho.

139Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:21 pm

pablo

pablo

Pewnie chciał wejść do środka kiedy ta zamknęła mu drzwi przed nosem i o mały włos nie uszkodziła jego ślicznej buźki. Westchnął i miał już iść kiedy nagle drzwi ponownie się otworzyły i zobaczył przez szparę twarz dziewczyny. - Crystal, możemy porozmawiać? - Zapytał niepewnym głosem. Teraz wszystko zależało od niej, czy da mu się wytłumaczyć!

140Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:25 pm

crystal

crystal

przymknęła oczy na chwilę i westchnęła. - o czym chcesz rozmawiać? rozdział zamknięty - mruknęła ale bez większego przekonania, bo teraz czuła się taka słaba i krucha, jakby byle podmuch wiatru miał ją zdegradować. usłyszała jakiś pomruk z góry czy zamykające się drzwi, więc szybko zabrała się przed dom i stała już przed nim. objęła się ramionami i nie patrząc na niego czekała aż coś powie.

141Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:29 pm

pablo

pablo

Przewrócił oczami. - Och, daj spokój nic nie jest zamknięte. - Mruknął i skrzyżował ręce na wysokości klatki piersiowej. - Dasz mi się chociaż wytłumaczyć? - Zerknął na nią i wzruszył ramionami. - Na prawdę chciałbym Ci wszystko wyjaśnić, widzę z jakim obrzydzeniem teraz na mnie patrzysz. - Uśmiechnął się nawet delikatnie, ale to raczej nie poskutkowała na Crystal.

142Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:32 pm

crystal

crystal

nie mogła tak stac w miejscu, bo to ją jeszcze bardziej stresowało! w takim więc razie zeszła ze schodków przed domem i skierowała się na jego tyły, gdzie był właśnie ten basen. pewnie chciała go w nim utopić! - nie patrzę na ciebie z obrzydzeniem - mruknęła siląc się na obojętny ton, który jednak był pełen współczucia, bo pablo wydawał się jej teraz taki biedny! no i nie patrzyła na niego wcale, więc jak mogło to być obrzydzenie. gryzła przez całą drogę swoją dolną wargę, a kiedy doszli do tego basenu to przysiadła sobie na schodach od tarasu, bo to jej ulubione miejsce, chyba.

143Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:41 pm

pablo

pablo

Szedł za nią w milczeniu, a kiedy dotarli usiadł obok, aczkolwiek zachował pewien dystans. - No więc.... - Odchrząknął, a potem zerknął na nią i znów spuścił głowę. - Chciałem Cię przeprosić za wczorajszą sytuację. Za to, że zastałaś mnie naćpanego i po seksie z Blair. Swoją drogą nie wiedziałem, że się przyjaźnicie. Żadna z was o tym nie nadmieniła. - Mówił nerwowo, a w końcu podrapał się po policzku. Dziś się nie golił nawet! - No i rozumiem dlaczego głupio się wczoraj poczułaś, nie powinien niczego robić z Blair, no ale nie wiedziałem że tak Ci zależy na naszej relacji. Nigdy nie powiedziałaś nic konkretnego co mogłoby mnie w jakimś stopniu zobowiązać... - Wyjaśnił.

144Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:46 pm

crystal

crystal

nigdy się nie golił..... chwilę myślała nad tym, czy czasami nie wziął niczego przed tym spotkaniem, ale chyba nie był na nie jakoś bardzo przygotowany. patrzyła na odbijający się w tafli wody księżyc i milczała dłuższą chwilę. w zasadzie po prostu go słuchała, ale nie mogła siedzieć jak taki kołek - myślałam, że nie potrzebujemy słów. - powiedziała nerwowo drapiąc się po kolanku. - nie jestem dziewczyną, która chodzi do łózka z każdym, a ty nie wydawałeś się być takim, który robi to z każdą. ale oczywiście pierwsze wrażenie jest zwykle błędne, więc moja bańka mydlana prysła i czas wrócić do rzeczywistości. - miała ściśnięte gardło więc mówiła cicho i powoli, czesto robiąc sobie pauzy.

145Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:52 pm

pablo

pablo

Czasem się golił! Żeby totalnie się nie zapuścić. Westchnął i pokręcił głową. - Wcale nie sypiam z wszystkimi dziewczynami. Seks z Blair związany był tylko i wyłącznie z wspólnym ćpaniem. A z tobą? Przecież sama widziałaś, że się do Ciebie nie dobierałem i czekałem na znak. Gdybym chciał Cię tylko przelecieć to nie starałbym się. - Wyjaśnił. - Ja potrzebowałem słów, nie wierzyłem że taka dziewczyna może zainteresować się przeciętnym nauczycielem biologii. - Wzruszył ramionami. - Nie mów tak, relacje damsko męskie to żadna bańka mydlana, nie możesz tego porównywać do bajek, to rzeczywistość. - Dodał jeszcze. Ciągle wstydził się na nią popatrzeć.

146Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Czw Cze 28, 2012 11:59 pm

crystal

crystal

szkoda! w brodzie na dziadka mroza mógłby być sympatyczny. poza tym mógł jeszcze sobie trymować ten zarost, bo to chyba też jest możliwe, co nie? xd ale taki ćpunek pewnie się w to nie bawił i po prostu raz na trzy dni się golił. słodziak. czuła spięcie na całym ciele. bolał ją kręgosłup nawet od napinania wszystkich mięśni i siedzenia po prostu w jednej pozycji. tylko jej klatka piersiowa się unosiła i opadała, bo oddychać musiała. no i od czasu do czasu przełykała ślinę chcąc pozbyć się guli w gardle i jakieś nieprzyjemnego posmaku. czuła każdą komórką ciała rosnące napięcie i nerwy. - nie rozumiem, dlaczego mówisz o sobie przeciętny... nie wszyscy nauczyciele biologii biorą prochy z nieletnimi. - powiedziała z przekąsem ale zaraz zacisnęła oczy. - przepraszam, pablo. nie chciałam by to tak zabrzmiało... - westchnęła i sięgnęła do niego swoją dłonią, by poklepać go po kolanie. - jaka relacja, pablo? byliśmy na kilku randkach, a ty mimo to nie zwróciłeś uwagi że lubię cię zbyt bardzo niż powinnam! - jęknęła. - to relacja jednostronna, bo ty nie lubisz mnie w ten sam sposób, skoro przespałeś się z moją przyjaciółką! powiedz mi, czego ja tu nie rozumiem? - spojrzała po raz pierwszy od dłuższego czasu na niego.

147Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Pią Cze 29, 2012 12:05 am

pablo

pablo

On natomiast trochę się rozluźnił. Bawiło go zdenerwowanie słodkiej Crystal, której to kompletnie nie pasowało. Zaśmiał się i odparł. - Może i Blair jest nieletnia, ale nie jest moją uczennicą, to najważniejsze. - Potem jednak stwierdził, że ten żarcik nie był na miejscu więc spoważniał i odparł. - Przepraszam, denerwuję się tą całą sytuacją. - Wzruszył ramionami. - Po pierwsze nie wiedziałem, że to twoja przyjaciółka. - Zastrzegł. Choć to było marne usprawiedliwienie. - A po drugie to mówiłem już. Gdybym nie traktował znajomości z tobą poważnie, to po pierwszym spotkaniu nawet nie odezwałbym się. A jednak tutaj jestem i chce Ci wytłumaczyć swojego zachowanie. To chyba o czymś świadczy, prawda? - Mruknął i w końcu po wielu próbach zerknął na nią, wow.

148Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Pią Cze 29, 2012 12:11 am

crystal

crystal

uśmiechnęła się mdło słysząc o jego zdenerwowaniu, bo w takim razie było ich dwóch. chociaż po niej i tak było widać to bardziej. nigdy nie potrafiła ukrywać takich rzeczy. o dziwo na egzaminach, po zakończeniu szkoły była wyluzowana. tak naprawdę w szkole nigdy się nie stresowała, wręcz przeciwnie... czuła się rozluźniona. bo tam większość rzeczy wiedziała. ale z pablem była w nowej sytuacji, w dodatku nieco problematycznej. - z iloma jeszcze to robisz? - zapytała wprost, bo jeśli będzie się czepiać tylko jednak blair, on znajdzie wymówkę, ze tamta pozostała dziesiątka przecież nie była jej przyjaciółkami i nie wiedział w takim razie, ze nie powinien. - to ja odezwałam się do ciebie. - zauważyła ciężko, bo może on wcale nie chciał w ogóle jej poznawać, a teraz musiał tu z nią siedzieć i się męczyć. - nie patrz tak na mnie. - spuściła wzrok, bo rozpływała się kiedy ich oczy się spotykały.

149Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Pią Cze 29, 2012 12:15 am

pablo

pablo

Zdziwił się słysząc jej pytanie i nieco się oburzył. - Serio? Myślisz, że mam więcej lasek, w którymi to robię? Na prawdę masz mnie za drania... - Zamyślił się chwilę na słowami Crystal, po czym znów odparł. - Nie mam żadnej seksualnej partnerki oprócz Blair, z którą tak czy siak już nic nie zrobię, no i teoretycznie Ciebie. - Wskazał na nią wzrokiem po czym dłońmi przetarł twarz, czuł się zmęczony. - Dobra to ty się odezwałaś.... - Nie robiło mu to większej różnicy. - Ale zaczęliśmy się spotykać i było nam na prawdę dobrze. Nie rozumiem dlaczego mamy to psuć. - Mruknął. - Jak na Ciebie patrzę? - Dodał jeszcze pośpiesznie.

150Lilcia - Page 6 Empty Re: Lilcia Pią Cze 29, 2012 12:22 am

crystal

crystal

objęła się bardziej rękoma, kiedy był taki na nią podenerwowany, bo jednak obawiała się go. miała za trochę nieobliczalnego, mógł przecież jej coś zrobić, zabić... ta, na posesji jej pracodawców, gratulacje crystal. - było - przyznała i miała już coś dodać, ale on zapytał o ten wzrok, dlatego lekko się uśmiechnęła. - nie wiem, wzrokiem johna z zielonej mili - powiedziała nieco rozbawiona, bo zeszło z niej zdenerwowanie, a przynajmniej jego znaczna część na to porównanie, które nawet jej wydało się zabawne, ale bardzo trafne, bo john zawsze miał takie niewinne, pełne bolu i zatroskania oczy. - to i tak bez znaczenia, pablo. to czy to psujemy czy w ogóle było co psuć... nie wiem, czy mogę dalej się z tobą widywać wiedząc, że takie a nie inne hobby - bo nie miała pojęcia, że jest już od tego tak uzależniony, ze heroina łamane na kokaina to miłość jego zycia.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 6 z 7]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach