Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

noah&elizabeth&angela

5 posters

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

Go down  Wiadomość [Strona 2 z 4]

1noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty noah&elizabeth&angela Pią Cze 15, 2012 12:19 pm

noah

noah

First topic message reminder :

noah&elizabeth&angela - Page 2 222857881530184818_Css6x7vz_f_large


26noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 10:46 am

elizabeth

elizabeth

Elce teraz zrobiło się mega smutno! Najpierw jej jedzie, że jest gruba i ciężka, a teraz, że nikt nie chce jej oglądać! -no wiesz! - powiedziała płaczliwie i już jej jakieś łezki zaczęły płynąć z oczu! -dlaczego ty taki jesteś! w ogóle mnie nie kochasz, w ogóle ci się nie podobam - zaczęła histeryzować i przeżywać to strasznie. I stanęła na brzegu tarasu, patrząc w przepaść o ja! Ale nie skoczyła, nie była taka odważna, albo aż tak szurnięta. tylko stała taka zrozpaczona.

27noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 10:49 am

noah

noah

noah&elizabeth&angela - Page 2 2832726888_small_1
obadaj! xd
- kocham cię. o co ci chodzi. - prychnął zły i podszedł do niej by ułożyć ręce na jej plecach i ją zepchnąć, więc wpadła głową do basenu posiadłości jakiegoś davida beckhama, bo byli akurat pod nimi.. . . .. albo może jednak nie. - no, elizabeth. nie płacz. - była taka delikatna, a on nie umiał radzić sobie z płaczkami :c dlatego przytulił ją do siebie od tyłu i pocałował w kark. słodziak!

28noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 10:55 am

elizabeth

elizabeth

ahahaahah fajna kiecka! Elizabeth uśmiechnęła się pod nosem bo o to jej chodziło! Zaraz była w siódmym niebie i w ogóle. -mój kochany tygrrrrysek -powiedziała i zaraz się do niego mocno przytuliła. -bo ja ciebie też -powiedziała szczęśliwa. Była taka zapatrzona w tego swojego męża, że bez niego by sobie nie poradziła! No i bez jego kasy, ale to nic.

29noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 11:01 am

noah

noah

MAM LEPSZE!
- muszę iśc przebrać spodnie i wracać do roboty. kasa sama się nie zarobi. - i tak miał fajną pracę, bo jako producent musiał dawać tylko kasę. no i brać! ale to już przyjemniejsza dla niego kwestia. no i pilnować by nic się nie rozpadło, bo to akurat brał na siebie. wiedział, jacy aktorzy i reżyserzy bywają kapryśni. - myślisz, ze anglie ma chłopaka? - zapytał ni z gruszki ni z pietruszki.
noah&elizabeth&angela - Page 2 Franck-ribery-et-sa-femme

30noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 11:07 am

elizabeth

elizabeth

jesteś kochany, że tak do mnie wpadłeś w przerwie -powiedziała uradowana i wynagrodziła go buziakiem i znów sobie wesoło hasała po tarasie z tym bikini! W ogóle straszysz tymi zdjęciami xD -Noah, a moze bym chociaż jakiś epiiizod miała - znów zaczęła marudzić, ale wybił ją z rytmu pytaniem. Wzruszyła ramionami -nie wiem.. jest taka śliczna!
hm.. czy ona nie miała innego avatara? xD

31noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 11:10 am

noah

noah

PRZECIEŻ SĄ SŁODCY xd dałam jej pomarańczową skórę, bo skoro łażą rodzinnie na solarkę to ten. . . . - a jaki chcesz mieć epizod? możesz zagrać kobietę z obwisłymi cyckami z kostaryki. - zamrugał oczami i nawet złapał ją za jednego cycka. - ale to mogłabyś zagrać dziesięć operacji temu. - westchnął. kiedy elka robiła sobie cycki zastanawiał się nad odtworzeniem drugiego jaja, ale wtedy przestałby być sobą, więc zaniechał. - jest. - przytaknął. wiedział, ze to dlatego, że nie ma ich genów. przecież wiedział, jak wyglądają!

32noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 11:17 am

elizabeth

elizabeth

Matko, co to za film, nadal ten o edisonie? Pokręciła głową, ale gdy ją złapał to zamruczała głośno! -nie 10, nie mów taaak- miała tylko 7, no 8, ale 8 to wargi sobie poprawiła, powiększyła, czy co to tam robią teraz wszystkie, wiesz. -no to jak jest.. to pewnie się jacyś kręcą - westchnęła, bo koło niej się nikt nie kręcił już. I mozesz zakończyć, bo znikam na nie wiem ile jeszcze!

33noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Pon Cze 18, 2012 11:27 am

noah

noah

skąd mam wiedzieć? xd zapytaj się jego ;c chyba sromowe sobie wary poprawiała! i ja też właśnie znikam i miałam zakonczyć, bo mieli pożar na planie, a noah jest strażakiem z zawodu to wiesz!

34noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 9:29 pm

noah

noah

tatusiek zszedł do kuchni by napić się zimnego piwka, bo było tak gorąco, że musiał się orzeźwić, ale w kuchni odnalazł angie. - a ty nie śpisz? - zapytał surowo mierząc ją wzrokiem. - jutro idziesz do szkoły! jak masz zamiar się wyspać i myśleć w niej? - zapytał poważnie biorąc puszkę z lodówki.

35noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 9:32 pm

angela

angela

ona wypisywała pełno smsów i zasiedziała się tutaj tak, że nawet nie wiedziała, która jest godzina. - nie - odpowiedziała nawet nie podnosząc na niego wzroku i zaśmiała się do telefonu. - nie chce iść, tam jest nudno.. - mruknęła i wzięła sobie jakieś jabłko, w które się od razu wgryzła.

36noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 9:39 pm

noah

noah

- musisz iść, angie! jest prawie koniec roku, nie chcesz sobie popsuć reputacji chyba? - zapytal mrużąc oczy i siadając obok niej. - nie powinnaś jeść na noc. będzie ci jeździło w brzuchu.. - on przynajmniej tak miał ostatnio ale to dlatego, że zjadł jakieś jabłko z robalem, a tego nie sprawdził, bo zwykle pożerał wszystko w całości. - w zasadzie to miałem cię o coś spytać - chrząknął i wkurzała go już z tym telefonem to jej go wyrwał!

37noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 9:43 pm

angela

angela

- nie chcę - z niechęcią przyznała m rację, bo to oznaczało, że będzie musiała jednak iść do tego paskudnego miejsca. aż się jej niedobrze robiło. całe szczęście nie uczyli się już tyle, więc mieli nawet luzy. - jestem głodna - ugryzła jabłko ponownie. bardziej by się przejęła, gdyby powiedział, że utyje. - o co? - zapytała, po czym ponownie się zaśmiała. - ej! - krzyknęła i aż się cała czerwona zrobiła ze złości. jak on śmiał!

38noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 9:53 pm

noah

noah

- nie denerwuj się, zaraz ci oddam. tylko ze mną porozmawiaj! - powiedział unosząc trochę ton tym samym doprowadzając ją do pionu, bo przecież on tu jest ojcem! uśmiechnął się na tą rozmowę ojca z córeczką. - więc.... - zaczął trochę zmieszany. - nie wiem, dlaczego matka jeszcze z tobą nie gadała o tych sprawach, ale niebawem będzie pełnoletnia, więc wypada chyba co nieco ci o tym napomknąć. - znowu chrząknął i napił się piwa dodając sobie odwagi. - agnela... masz chłopaka? - zapytał nieśmiało.

39noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 9:59 pm

angela

angela

- no dobra - burknęła, bo już się jej nie chciało z nim kłócić. a tak przynajmniej może dostanie telefon prędzej, bo inaczej by się na niego obraziła, zaczęła się drzeć i przy tym obudziła pół osiedla. podparła głowę ręką i spojrzała na niego, czekając aż w końcu zacznie ten nudny wywód, bo na to się zbierało. - nie, nie mam - westchnęła, bo chciałaby. no ale niestety znała samych idiotów, którzy jej się nie podobali. albo to ona nie podobała się im, co jest raczej mało prawdopodobne, bo przecież jest ładniutka. przynajmniej wierzyła, że to nie z jej winy.

40noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:05 pm

noah

noah

zwrócił uwagę na jej lekką nostalgię i tęsknotę dlatego miał ochotę poklepać ją po pleckach albo pogładzić po główce obiecując, ze zaraz jej jakiegoś chłopaka znajdzie tylko ma podać jego całą charakterystykę! pewnie załatwiłby jej jakiegoś aktora, który grałby takiego chłopaka, jakiego ona by tylko chciała. ale zaraz przypomniał sobie, o czym miał rozmawiać. - ale masz kolegów. i pewnie już piłaś alkohol... - uniósł palec do góry. - nie myśl sobie, ze zauważyłem, jak znikła cała butelka martini! - elizabeth była niepijącą alkoholiczką więc to nie ona. - ale do sedna... angela, byłaś u ginekologa? - zapytał drapiąc się po głowie.

41noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:12 pm

angela

angela

była by mu wdzięczna i kochała go jeszcze bardziej, gdyby załatwił jej takiego chłopaka, którego zazdrościłyby jej koleżanki. zawsze musiała mieć wszystko najlepsze i tylko chłopaka jej brakowało, co ją trochę irytowało, bo większość jej znajomych była w związkach i ciągle o tym gadali. a ona biedna nie miała o czym mówić i była pomijana, bo nawet nie miała w tym zbyt dużego doświadczenia. pewnie miała już kilku, ale liczyło się to, że teraz była sama. - no mam - pokiwała głową. przeniosła wzrok na ten jego palec. - wcale nie wypiłam tego sama! - zaczęła się bronić, żeby czasem nie myślał, że idzie w ślady matki i też zostanie jakąś alkoholiczką, pijącą do lustra. zdziwiło ją jego następne pytanie. - nie - pokręciła głową. matka się pewnie nawet tym nie interesowała, więc nie miał jej kto tam zabrać.

42noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:19 pm

noah

noah

może sprezentuje jej takiego chłopaka idealnego na gwiazdkę! podrapał się po skroni. - a z kim w takim razie?! - zapytał gotów iść teraz do tego kogoś i mu natrzaskać po mordzie za rozpijanie młodzieży. oczywiście widział już jakiegoś starego dziadka żerującego na jego córci i przy okazji na nim samym, skoro wypił jego %%%. - nie byłaś? - westchnął. więc jeszcze nie było pewne, że jest płodna. a to go najbardziej ciekawiło. to, czy będzie mogła mieć dzieci! pewnie zapomniał już, że jest adoptowana. - w każdym bądź razie... - pociągnął noskiem. - myślę, że powinnaś poczekać z tym do ślubu. - stwierdził ojcowskim i jednocześnie mentorskim tonem. szkoda, ze wyszło, że powinna czekać z wizytą u ginekologa do ślubu.......

43noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:26 pm

angela

angela

to byłby najlepszy prezent jaki by dotychczas dostała. - z koleżanką - przyznała mu się. w końcu była już prawie pełnoletnia i nie mógł jej zabronić picia. a nawet gdyby tak zrobił, to i tak by się nie przejęła. a z dziadkami się nie zadawała, więc nie musiał się o to martwić. - nie - powtórzyła. o na na razie o dzieciach nie myślała, więc nie zamartwiała się o to czy jest płodna. zresztą była pewna, że skoro jej rodzice mają taką fajną córeczkę, to ona też będzie miała. - z wizytą u ginekologa? moje niektóre koleżanki już były, ale jak tam chcesz. mi się nie śpieszy - wzruszyła ramionami, bo zrozumiała, że chodziło mu jednak o tego ginekologa.

44noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:31 pm

noah

noah

oni mają tu od 21. . . . . to sobie angie poczeka na picie drinczków. ale za to jak jeździła na jakąś ibizę czy inne europejskie wyspy i kurorty to piła do woli udając, ze ma sto lat i jest starsza od ojca! walnął ręką (chciałam napisać głową, ale jeszcze by zrobił sobie krzywdę i co!) w blat stołu. - masz mnie za idiotę, angie? mówię o jebanym seksie! nie masz tego robić! inaczej wyrośnie ci wąs jak matce! - pomachał jej paluchem przed twarzą licząc, ze to pomoże uchronić ją od wielkimi kutasami jakiś brudnych chłopców!

45noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:39 pm

angela

angela

a no tak, zapomniałam. ech, biedna angie. za to pewnie miała jakieś fałszywe id czy tam pożyczała od koleżanki, to ją wpuszczali do klubów i sprzedawali alkohol. wystarczyło, że się mocno wymaluje i nikt nie pozna, że ma te marne siedemnaście lat. aż podskoczyła, kiedy tak walił o stół. - przed chwilą mówiłeś o ginekologu, więc skąd miałam wiedzieć, że chodzi ci o seks! - skrzyżowała ręce na piersi. niewyraźnie się wysławiał, a teraz tak na nią naskakiwał, że źle zrozumiałą.

46noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:43 pm

noah

noah

- NIE WYPOWIADAJ TEGO SŁOWA! WYPLUJ JE! - rozkazał jej, bo jak to tak... damie nie wypada mówić słowa seks. i wtedy spochmurniał. - o nie... o nie! nie mów, że masz to już za sobą... - zdenerował się i zaraz będzie chciał od niej całą listę chłopaków, z którymi to zrobiła. dziewczyn zresztą też, bo seks lesbijski miał za coś odrażającego. to znaczy seks lesbijski jego córki z inną lesbijką xd

47noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:48 pm

angela

angela

zrobiła duże oczy, kiedy kazał jej wypluć to słowo. zaraz nimi jednak wywróciła i nie miała zamiaru robić niczego takiego. zresztą chyba nie miał tego na myśli dosłownie. chociaż z nim to nigdy nie wiadomo. - nie - mruknęła, bo było jej wstyd! siedemnaście lat i jeszcze dziewica, nie do pomyślenia. jej koleżanki dawno miały to za sobą, a ona pewnie jedna z nielicznych z towarzystwa jeszcze nie. teraz to ona spochmurniała, więc zrobiła naburmuszoną minę i gapiła się tępym wzrokiem na ścianę.

48noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 10:55 pm

noah

noah

jasne! chciał by mu splunęła... najlepiej na rękę, by mógł jej tą ręką przyłożyć w pysk! bo najwyraźniej niczego się jeszcze nie nauczyła i była tak niewychowana jak ta z jego rodziny... ruby! która miała grube i owłosione nogi. fuu. - jak to nie? - w sumie zdziwił się ale z uśmiechem. - nie picujesz mnie czasami? - zapytał podejrzliwie się do niej nachylając.

49noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 11:01 pm

angela

angela

wtedy by się na niego obraziła na śmierć i uciekłaby z domu. i zaczęła by wciągać razem z tristanem i wtedy by miał. - no nie - powiedziała trochę poddenerwowana tym, że jej nie wierzy i tak się jeszcze wypytuje. mogła powiedzieć, że już to robiła, bo wtedy jej przynajmniej nie byłoby głupio. bo nawet przed nim się wstydziła swojego dziewictwa. - nikt mnie nie chce - wyżaliła mu się smutnym głosem. aż się jej oczy zeszkliły i miała wrażenie, że zaraz się rozpłacze.

50noah&elizabeth&angela - Page 2 Empty Re: noah&elizabeth&angela Sro Cze 20, 2012 11:04 pm

noah

noah

mogliby wziąć pablo do kompletu! pewnie angela się podkochiwała w swoim nauczycielu od biolki. joshua [*] zamrugał sto razy lewym okiem, a później tyle samo prawym. zawsze musiał wszystko mieć na oku, więc zamykał najpierw jedno później drugie! wiadomo, ile w ułamku sekundy może się stać... - jak to nikt cię nie chce? co ty pleciesz, dziecińko? - pogładził ją po pleckach.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 4]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next

Similar topics

-

» angela dickens
» noah
» noah
» noah
» Elizabeth Dickens

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach