biedny sebastian, nie wiedział już co robić, widział zażenowanie na twarzy massie, ale zapewne by go zrozumiała gdyby była w tak ciężkiej sytuacji jak on xd - no znam dobrą miejscówkę, pójdziemy do urth caffe, co? - popatrzył na jej twarz - cholera, tak w ogóle to dawno cię widziałem, gdzie ty się podziewałaś, gdzie byłaś? - nie chciało mu się gadać, wolałby ruchać, a z massie to by było nawet ciekawie bo bywali tyle razy na imprezach, a nigdy nie wylądowali w łóżku. przyglądał się jej teraz dokładniej, nie to, że jest jakimś zboczeńcem, no ale była to ładna dziewczyna, seksowna nawet więc czemu miałby nie patrzeć!