dobra, zastanawiałam się, czy dać tony'ego czy suki, ale masz go, bo przekonało mnie to, że on ma w karcie, że lubi swojego dilera, którym tony na pewno był! i leo może był też jedynym przyjacielem tony'ego, bo on taki outsider i nawet z nikim się nie kumpluje, to niech ma chociaż jednego. to miejsce było zupełnie nie w jego stylu, bo unikał zatłoczonych miejsc, ale pewnie leo dał mu cynk, żeby tu przyszedł z jakimś towarem, więc tak też zrobił. kiedy go znalazł, usiadł sobie obok niego.
- kurwa, zagadałem jakiegoś innego kolesia, bo myślałem, że to ty. - oznajmił na przywitanie.