Westfield Century City Shopping Center

jak dla mnie to to ma jakieś znaczenie, jeżeli mają dużo zdjęć, a jak jakieś jedno czy dwa, to to wcale nie jest powód, żeby robić postać specjalnie z taką twarzą. xd przewróciła oczami, kiedy tak mówił.
- może ty nie wiesz, ale ja wiem, co to jest, że sprawia, że jestem wyjątkowa. jestem pierwszą dziewczyną, która nie przespała się z tobą w męskim kiblu, kiedy miałeś na to ochotę, dlatego teraz próbujesz mnie zasypywać komplementami, prezentami i zaproszeniami na kolację, ale ja nic z tych rzeczy nie chcę. - odpowiedziała, krzyżując ręce na piersi.

a ja i tak nie zwracam uwagi zazwyczaj na buźki którymi gram xd niektóre lubie niektóre nie, ważne żeby miały charakter xd a z pewnością jakiś tam mają.
zaśmiał się krótko i pokiwał głową. - to nie to co myślisz betty. - powiedział spokojnie i pewny siebie. pewności nigdy nie tracił! była jak jego druga twarz czy ręce włosy.... no w każdym razie była do niego przyklejona i nigdy go nie opuszczała. - ja naprawdę.... naprawdę chce cię poznać betty. - powiedział cicho. - jesteś taka śliczna... taka mądra. chciałbym cię chronić, przyjaźnić się z tobą, zwierzać ci z moich problemów i żebyś ty ufała mi na tyle byś równiez się zwierzała ze swoich. chcę... chcę żeby było między nami dobrze. mimo że poczatek zaserwowałem ci paskudny. nawet nie wiesz jak mi jest głupio z tego powodu. - zapewnił ja.

dla mnie buźki są ważne. xd chociaż najważniejsze i tak jest mieć pomysł na te postacie, bo jak mają fajną buźkę i charakter, to i tak nie chce mi się nimi grać, jeżeli nie można ich rozkręcić, tylko jakieś nudy nimi wychodzą. xd
patrzyła na niego trochę niepewnie.
- nawet mnie nie znasz i pewnie sam nie wiesz, o czym mówisz. - potrząsnęła głową. w sumie nie wiedziała, co innego powiedzieć, bo zaskoczył ją tą długą wypowiedzią, a przede wszystkim nie wiedziała, czy może mu ufać, może i wydawał się teraz szczery, ale przecież cały czas trzymala wobec niego dystans. i urazę też!

ja nie mogę grac lily bo nie ma żadnych dram i nie mam na nią pomysłu to jest dopiero straszne! no i nie ma karoliny i ona nie ma swojego robcia którego potrzebuje ;c mam nadzieję że ją też ściągniesz skoro swoim powrotem na nowo rozkręcasz forum xd
- wcale nie! to rzecz której jestem pewien najbardziej od dłuższego czasu! zaczarowałas mnie betty. naprawdę. chciałbym cię lepiej poznac. chciałbym wiedziec o tobie więcej. wynagrodzić ci to wszystko złe co zrobiłem ostatnim razem... naprawdę.

telepatycznie mogę ją ściągnąć xd u minnie też się nic nie dzieje... to możemy coś minnie z lilką skombinowac, na przykład dowiedzą się teraz o tym, że są siostrami. i ich rodzice mogą się zacząć spotykać czy inną z rzeczy, które od kilku forów próbujemy zrobić. xd
- to świetnie dla ciebie. - mruknęła pod nosem i wyminęła go i uciekła, bo pewnie przestraszyła się, że jeśli jeszcze powie kilka więcej takich słodkich słówek, to ona mu jeszcze uwierzy, a tego nie chciała.