Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

El Matador Beach

+21
darren
claudia
lloyd
zola
robbie
abbey
blair
julien
massie
angela
tristan
benjamin
minnie
mathilde
marko
nigel
fanny
donnie
ralph
liliann
admin
25 posters

Idź do strony : 1, 2, 3 ... 11, 12, 13  Next

Go down  Wiadomość [Strona 1 z 13]

1El Matador Beach Empty El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 11:42 am

admin

admin

El Matador Beach Tumblr_m1vw67FQeQ1qf0wc7o1_500

2El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:14 pm

liliann

liliann

wróciła właśnie z vancouver gdzie spędzała dużo czasu z dziadkiem i alexem odpoczywali i bawili się do woli. mathilde chodziła spać i wstawała wcześnie, odizolowała się od złego towarzystwa i imprez... teraz na szczęście wróciła po długiej nieobecności i zamierzała powrócić do swoich dawnych nawyków.

3El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:19 pm

ralph

ralph

i bardzo dobrze! ralph miał wątpliwości czy chce tu w ogóle być, bo był od jakiegoś tygodnia w mieście a matka już go ciągała po tych wszystkich idiotycznych imprezach dobroczynnych, na ktorych ludzie się tylko lansowali zamiast robić coś pożytecznego. wkurzało go to, że nie może pić, bo pilnowali go, by nie zrobił czegoś głupiego. widzę tu jakieś klify, więc pewnie chłopaczki urządziły sobie skoki na główkę, dlatego taki rozchachany ralph biegł po piachu, w którym swoją drogą miał całe swoje długie nogi. pewnie poleciała na nią cała fura tego piachu i umarła, bo to prawie tak, jakby była żywcem pogrzebana!

4El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:24 pm

liliann

liliann

nie wiem czy jak żywcem pogrzebana bo mnie nigdy taka fura piachu na szczęście nie obsypała, ale wszystko jest możliwe. w każdym bądź razie była jakoś ładnie ubrana w krótką spódniczkę i górę od bikini więc piasek miała wszędzie co wcale jej się nie spodobało. zacisnęła usta. - czy ty jesteś chory?! - wrzasnęła na niego bo kto normalny biega i rozsypuje piasek dookoła siebie kiedy tutaj przecież mogą chodzić ludzie!

5El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:28 pm

ralph

ralph

zarechotał jak żaba słysząc jakieś oskarżycielskie oszczerstwa rzucane w jego stronę i zatrzymał się na sekundkę by podrapać się po swojej klacie, która już zdązyła się przybrązowić od kalifornijskiego słońca. - nie wiem... może trochę jestem! - machnął ręką podłażąc bliżej niej i posłał jej swój amerykański, biały uśmiech. - ale kto w tych czasach - jakby znał inne! - nie jest choć odrobinkę szalony? - przekrzywił głowę i wyciągnął w jej kierunku rękę, bo jarało go macanie nieznajomych po dłoniach. - ralph malicky - przedstawił się dalej z szerokim uśmiechem.

6El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:33 pm

liliann

liliann

zmarszczyła brwi. dalej była na niego zła bo najwyraźniej nie znał ani trochę dobrego wychowania. nie żeby ona takie znała i była uroczą dziewczyną. - chyba więcej niż trochę. - prychnęła i wywróciła oczami. - wiele osób w tych czasach nie jest szalona. a nawet jeśli to są specjalne kliniki w których się to leczy tak dla twojej wiadomości. - powiedziała. kiedy jej się przedstawił czuła się jeszcze gorzej bo nienawidziła go w sumie od zawsze! odkąd pamiętała był dla niej niemiły. - mathilde cherry. - mruknęła i nie podała mu ręki bo nie ściskała dłoni gburom. a za takiego właśnie miała ralpha. zastanawiała się czy nie lepiej bylo zostać w vancouver.

7El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:41 pm

ralph

ralph

był amerykaninem! jakim cudem miał znać takie trudne rzeczy? chciał ją udobruchać tym uśmieszkiem trochę, ale kiepsko mu szło. powinien dłużej ćwiczyć przed lustrem! oblizał usta. - to prawda... ale ja nie mam z tym problemu, zapewniam. - kiwnął głową i przyjrzał się jej. - mathilde... śliczne imię. - coś mu jej nazwisko mówiło, ale był pewien, że nigdy wcześniej jej nie widział, więc było bez sensu się nad tym zastanawiać. zawsze magazynował energię na fajniejsze rzeczy. na przykład seks, albo jakieś szalone imprezy a dzisiaj zapowiadała się kolejna! czasami fajnie było być wyrzuconym z uczelni i mieć szybsze wakacje. szkoda, że musi uczyć o się rok dłużej, ale to nic. - przykro mi, że tak ciebie obsypałem... dzisiaj jest impreza, moze chciałabyś pójść na nią ze mną? - zapytał z błyskiem w oku.

8El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:47 pm

liliann

liliann

- ehe, jasne. - uśmiechnęła się słodko i zmarszczyła nos. cóż nie może być tak niesympatyczna dla kogoś kto zaprosił ją na imprezę. oblizała wargi. - wiem, że śliczne. - powiedziała wzruszając ramionami bo to dla niej dość oczywiste. oblizała usta. - może bym zechciała. - powiedziała obojętnie. - a może nie. - dodała zaraz. - zaoferujesz mi coś ciekawego? - zapytała zakładając kosmyk włosów za ucho.

9El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 2:53 pm

ralph

ralph

zaśmiał się krótko na jej pewność siebie. zwykle dziewczyny padały mu do stóp, bo był taki zajebisty ale ta mathilde miała wątpliwości czy iść z nim na imprezę! niesłychane. - zaoferuję ci wszystko, czego sobie zażyczysz. - uśmiechnął się jeszcze szerzej. mógł jej dać nawet gwiazdkę z nieba, jeśliby sobie właśnie niej zamarzyła. zmierzwił swoje włosy i przestąpił z nogi na nogę. - może na początek posmaruję ci plecy filtrem? - zapytał zerkając w jej torbę, bo akurat stamtąd jej wystawał.

10El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:00 pm

liliann

liliann

- to całkiem interesująca oferta. - powiedziała z lekkim uśmiechem i oblizała usta. - nie wiem czy to dobry pomysł. i tak tutaj się nie poopalam skoro chlapiesz ze swoimi koleżkami piaskiem na wszystkie strony. - dodała i poprawiła włosy. wyprostowała się i przejechała dłonią po swoim chudym brzuchu.

11El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:04 pm

ralph

ralph

zrobił krok w jej stronę i nieco się pochylił. - jedno twoje słowo i wszyscy znikną. - uśmiechnął sie jakoś bardziej cwaniacko, kącikowo. faktycznie wszyscy mogliby zniknąć stąd, oczywiście oprócz jego i jej! zaraz jednak odsunął się od niej, bo nie ma co się narzucać i ją osaczać. jeszcze by się spłoszyła i mu zwiała!

12El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:13 pm

liliann

liliann

uśmiechnęła się lekko. - tak mówisz? - przygryzła wargę. - to całkiem dobre rozwiązanie... - dodała poprawiając włosy. zastanawiała się czy on naprawdę jej nie kojarzy czy tylko udaje. a może ma krótką pamięć i ona ma o wiele lepszą. może powinna pozwolić żeby przeszłość została tam gdzie jej miejsce... ale chyba nie potrafiła. teraz jej planem było zrobienie coś by było mu równie źle co jej kiedy ją tak tyrał. przysunęła się by pogładzić go po klacie. - może bym się skusiła na tą imprezę. - stwierdziła z uśmiechem.

13El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:16 pm

ralph

ralph

oczywiście, że jej nie kojarzył! gdyby miał pamiętać te wszystkie brzydule z ogólniaka, a pewnie chodzili do jakiegoś prywatnego, za miliardy złotych monet czy nawet papierków albo sztabek, za czesne, to nie starczyłoby mu miejsca na nowe lasie! takie jak mathilde. uśmiechnął se do jej macanek. ostra z niej dziewczyna! pomyślał sobie, że to zachęta by się wyruchał tutaj, na klifie. a może nawet później w wodzie! - nie pożałujesz tego. - zapewnił ją zerkając w jej oczy, bo gzieś słyszał, że laski to lubią.

14El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:23 pm

liliann

liliann

to smutne. mathilde kojarzyła za to większość osób. nie była raczej zbyt lubiana w liceum więc siedziała na uboczu i obczajała ludzi. pewnie ralph się jej podobał wtedy i uważała go za najlepszego faceta na świecie, teraz jednak nie była pewna. poznała wielu ładniejszych chłopaków. - jesteś pewien? - zapytała z rozbawieniem. liczyła na to że tego nie pożałuje. z resztą każda okazja na zemstę była dobra. liczyła że jej się uda to ogarnąć i ralph będzie cierpiał jak nikt nigdy jeszcze z jej ręki. a zrobiła kilka niemiłych rzeczy już pewnie. - więc co z tymi kolegami? usuniesz ich? - zapytała spoglądając również w jego oczy.

15El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:28 pm

ralph

ralph

nie jestem pewna, czy tego aż tak bardzo pożałuje, bo ogółem nie był z tych, co to płaczą za dziewczyną. musiałaby mu odebrać wszystkie pieniądze albo nie wiem, co jeszcze. zamknąć go w kiblu i wylać na niego wymiociny. - wedle życzenia, piękna mathilde... - zamruczał słodko, by obejść ją i podejść do chłopaków, którzy zniknęli po chwili szukając jakiejś innej plaży, gdzie mogliby się powygłupiać. wrócił do niej i wyciągnął w jej stronę rękę. - co z tym smarowaniem pleców? - zapytał z szerokim uśmiechem.

16El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:40 pm

liliann

liliann

to rzeczywiście nie zrobi mu chyba nic złego... szkoda. ale ona dalej wierzyła w swoje siły! zacisnęła usta kiedy odchodził do koleżków żeby ich wygonić. oczywiście bardzo miło jej było kiedy jednak był dla niej naprawdę kochany. nie lubiła być z ludźmi w niezgodzie chociaż czasem było to konieczne po prostu. za to kiedy już z kimś się dobrze znała często się kłóciła. - teraz mogę się nad tym zastanowić. - powiedziała z uśmiechem i oblizała usta. wyjęła z torby jakiś ręcznik na którym zaraz się rozlożyła wcześniej ściągając z siebie spódniczkę - możesz mnie całą wysmarować. - powiedziała podając mu jakiś cudnie pachnący olejek do opalania.

17El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:45 pm

ralph

ralph

zlapał ten olejek zastanawiając się czy cała to znaczy łącznie z cyckami i tyłkiem, ale wolał jednak teraz o to nie pytać, bo jeszcze by go wzięła za jakiegoś napaleńca. ta... jakby nim nie był! kiedy się już położyła sam usiadł gdzieś obok i wylał sobie najpierw olejek na dłonie, a dopiero później przeciągnął nimi wzdłuż jej pleców. - ale masz delikatną skórę - zauważył jakoś milej ją masując.

18El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:50 pm

liliann

liliann

jej z pewnością nie przeszkadzałoby gdyby macał ją po cyckach. chociaż takiej konieczności nie było bo nie miała zamiaru opalać się bez stanika. z resztą ona też była napalona zawsze. uśmiechnęła się delikatnie. - staram się o nią dbać. - powiedziała. jasne. starała się. siedziała długimi godzinami u kosmetyczek i innych takich by być idealną. teraz kiedy już wyglądała tak ślicznie. uśmiechnęła się. - co robisz na co dzień ralph? - zapytała ona pewnie niedawno wzięła urlop dziekański czy coś równie fajnego i mogła spokojnie imprezować i się bawić.

19El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 3:57 pm

ralph

ralph

jara mnie to, jak pokazują ludzi i oni szturchają wszystkich wokół mówiąc, że są na telebimie xd srna! no, nieważne. - i dobrze ci wychodzi - uśmiechnął się gapiąc na jej tyłek, ale przecież jej tam nie macał. jeszcze! - na co dzień? - zmrużył oczy i popatrzył się w stronę wody. opowiedzenie jej o tym, jak to wywalili go z uczelni za jakieś rozróby nie byłoby najlepsze, dlatego uśmiechnął się do siebie. - studiuję. - no bo w sumie studiował! to, ze miał teraz przerwę to nic. - a ty? - boże! jak się drze z tym hymnem!

20El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 4:01 pm

liliann

liliann

no xd uśmiechnęła się - cieszę się, że tak uważasz. - powiedziała podpierając się na przedramionach. - też studiuję. znaczy teraz mam akurat dziekankę i się obijam, ale powinnam studiować. - zaśmiała się krótko i oblizała usta znów.

21El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 4:06 pm

ralph

ralph

- a co studiujesz? - zapytał dolewając sobie tego olejku i przerzucając się na jej uda, które były niewiele mniej delikatne niż jej plecki. - i tutaj? - zmrużył oczy, bo to było istotne. może studiowała za wielką wodą, gdzieś w anglii i te wakacje to ostatni gwizdek by taką gorącą laskę przelecieć. kiedy skończył z jej nogami ułożył się jakoś na boku i zerkał na jej profil.

22El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 4:09 pm

liliann

liliann

- prawo. - powiedziała wzruszając ramionami. było jej ciężko ale przecież była inteligentna więc szybko opanowywała materiał. - no tak, tutaj. - powiedziała z uśmiechem lekkim. podała mu nawet jakąś nazwę uniwersytetu. - a ty co studiujesz? - zapytała zaciekawiona. może coś równie interesującego. chociaż ona i tak nie będzie na pewno pracowała w swoim zawodzie bo nie czuje takiej potrzeby. będzie pokazywała się na imprezach u boku swojego tatusia i wyrwie bogatego męża. to był jej plan.

23El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 4:17 pm

ralph

ralph

- o! to tak jak ja.. - zaśmiał się. ale się dobrali! chociaż on tam był raczej za kasę, niż ze swojej inteligencji. chociaż na harwardzie i tak raczej trzeba coś tam wiedzieć, ale nieważne. rodzice mu kazali się uczyć, bo talentów raczej żadnych nie miał. biedny, ralph! - ale na harwardzie! to znaczy traz już się przeniosłem na ucla, bo moja babcia choruje. - westchnął z ubolewaniem, chociaż jego babcia miała się nieźle. no ale kiepsko by było mu wyjaśniać, że był takim chujkiem i narobił bigosu.

24El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 4:21 pm

liliann

liliann

uśmiechnęła się delikatnie w jego stronę. - kto by pomyślał. - powiedziała z rozbawieniem i poprawiła włosy. ułożyła się wygodnie do słońca i przymknęła oczy żeby jej nic nie raziło. - przykro mi. - powiedziała cicho i uniosła się znów by na niego spojrzeć. jej babcia zmarła i dla niej to był trudy czas. była kochaną kobietą. pogłaskała go po ramieniu pocieszająco posyłając jakiś pokrzepiający uśmiech chłopakowi. mimo że mogła go nie lubić to jednak współczuła mu tego. znaczy, gdyby to było prawdziwe.

25El Matador Beach Empty Re: El Matador Beach Czw Cze 14, 2012 4:25 pm

ralph

ralph

chciałam pisać lilka xd mathilde jednak nie miała wykrywacza kłamstw w oczach, więc nie wiedziała, jaka jest prawda z tą babcią. - mi tez. ale to nic. - wzruszył ramionami i westchnął, by również i ją pogładzić! ale on z kolei po plecach. - i jak się tu studiuje prawo? pewnie jest trochę lżej niż na harvardzie. chociaż tutaj przynejmniej jest cały czas ciepło. - posłał jej uśmiech. i ej! oni tam maja pochmurno i 17stopni... to nie tak znowu gorąco. co za pech.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 13]

Idź do strony : 1, 2, 3 ... 11, 12, 13  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach