mam nadzieję, że nie! - a ja potrafię cię rozśmieszyć? - zapytał, bo wolał się upewnić, chociaż zawsze może skłamać żeby nie zrobiło mu się przykro... a czasem miał trochę mało wiary w siebie. ale zaraz roześmiał się i stwierdzil, że to pytanie było zbędne. - okej, to pij szybciej, claudia - wyszczerzył się, unosząc delikatnie jej butelkę i wtedy pewnie właśnie spadła. więc darren szybko ogarnął sytuację czy nic jej się nie stało, ale jak tylko to obadał to zaczął się śmiać razem z nią, bo to było całkiem zabawne na swój sposób! poza tym ogarnął go jakiś napad śmiechu, które miewał dosyć często.