Los Angeles
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register

Los Angeles City Hall

+6
kenny
massie
mathilde
mercury
theo
admin
10 posters

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Go down  Wiadomość [Strona 3 z 3]

1Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Los Angeles City Hall Pon Cze 18, 2012 4:19 pm

admin

admin

First topic message reminder :

Los Angeles City Hall - Page 3 3610638


51Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Nie Cze 24, 2012 8:03 pm

holly

holly

spojrzała na niego po czym znów na torbę, tak naprawdę nie wiedziała jak dokładnie wyglądają te ciastka, ale zważwyszy że to były także dla beth to postanowiła się na to zgodzić. - okej, to możemy wrócić do tego sklepu, chociaż zawsze to jest jedzenie - bo nie mogła wyrzucać jedzneia, gdy dzieci w afryce umierały z głodu, to nie było miłe! - holly jestem w ogóle - przedstawiła się, bo wolała nie mówić mu ej ty co mi zmiażdżyłęś ciasta tylko po imieniu .

52Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Nie Cze 24, 2012 8:28 pm

lloyd

lloyd

- Najwyżej dasz to bezdomnym kotom, albo coś w ten deseń - zaproponował, wzruszając ramionami, bo w sumie było mu wszystko jedno, co Holly zrobi z jedzeniem, za które notabene sama zapłaciła. - Lloyd, miło cię poznać - przedstawił się również, rozglądając się dookoła. - Więc prowadź do sklepu! Potem mogę ci pomóc zanieść do domu zakupy - zaproponował wspaniałomyślnie i podejrzewam, że poszli do sklepu, zacznij.

53Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 8:39 pm

felix

felix

Gdzieś tutaj sobie łaził i pstrykał zdjęcia różnorodnym osobom,zazwyczaj turystom. Miał wolny dzień. Było mu tylko szkoda, że nie może go spędzić ze swoją Jude, ale ona miała znów dużo spraw do załatwienia,bo szukała nadal nowej pracy. Znalazł jakiś murek sobie i przysiadł na nim, zawiesił aparat na szyi, a do rączek wziął skręta i zapalniczkę. Rozglądał się dookoła szukając jakichś ciekawych osób, które mógłby uwiecznić na zdjęciu.

54Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 8:46 pm

zola

zola

nie wiedziałam kogo ci tu dać, no to odpaliłam zolę, chociaż jest najgłupsza na świecie... ale dawno nią nie grałam. umówiła się tu z jakimś chłoptasiem na imprezę, ale chyba nie raczył się zjawić, przez co zola dostawała wewnętrznych ataków złości, ale nie wzięła ze sobą papierosów, wiec cienko. ale zauważyła chłopaka, który właśnie coś zapalał, więc gdy tylko zobaczyła ogień szybko do niego podleciała. - hej, użyczysz jednego biednej dziewczynie w potrzebie? - zapytała, nie zauważając, że palil zioło. pewnie była ślepa i miała też zatkany nos...

55Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 8:51 pm

felix

felix

Czemu jest najgłupsza na świecie? Ona jest taką lekką mulatką? Felix sobie w najlepsze palił nie zważając na jakieś spojrzenia innych osób, które zapewne po charakterystycznym zapachu rozpoznawały, co pali. Ale kij im w oko! Wtem podeszła do niego jakaś nieznajoma. Uniósł brew. -Chcesz to czy może to? -na pierwsze 'to' uniósł nieco skręta między palcami, a na drugie 'to' wyjął z kieszeni bluzy paczkę fajek. Był zawsze dobrze zaopatrzony.

56Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 8:56 pm

zola

zola

no, bo tak już wyszło xd no jest jest, ja teraz wyglądam prawie tak samo.................;/ zdezorientowała się kiedy wyjął z kieszeni paczkę papierosów, ale zaraz połapała się co trzyma w tej drugiej łapie i oczy aż jej się zaświeciły. uśmiechnęła się, pokazując swoje ładne białe ząbki. - a jesteś takim miłym nieznajomym i podzielisz się tym? - wskazała wzrokiem na skręta. dawno nie paliła, więc pewnie już samym zapachem się zjarała.

57Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 9:00 pm

felix

felix

Wyglądasz prawie jak mulatka i kręcisz nosem?! Daj mi trochę twojej opalenizny w takim razie! Felix nie był zbyt chojny wobec obcych osób, no ale dziś ze względu na ten wolny dzień miał dobry humor, poza tym to była dziewczyna, więc tak trochę nie potrafił odmówić. -Mogę być miłym nieznajomym, trzymaj. -wręczył jej już wpół spalonego skręta. -Tylko nie jaraj jak smok, chciałbym jeszcze się nim podelektować. -dodał zdając się na lekko dowcipny ton głosu.

58Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 9:15 pm

zola

zola

fujfujfuj, jak rumun wyglądam xd ech, już niejednej osobie bym z chęcią trochę jej oddała... zabrała mu tego skręta dosyć łapczywie i zaciągnęła się nim mocno - dzięki, jesteś najukochańszym nieznajomym, jakiego ostatnio spotkałam - odparła z ładnym uśmiechem na twarzy i podała mu skręta. - co tutaj robisz? - zapytała, bo może czekał na jakąś swoją gromadę czy coś, a trochę bała się ,że zaraz zleci się zgraja wytatuowanych kolesi, a takich chyba się bała. w sumie do felixa, gdyby nie fajki/skręt też by pewnie nie podeszła, bo wolała superseksownych umięśnionych facetów z nienagannie ułożoną grzywką xd no i kasiastych, a felix na pierwszy rzut oka taki się nie wydawał.

59Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 9:23 pm

felix

felix

No bez przesadyyy xd Pewnie ta jej łapczywość rzuciła mu się w oczy, bo zerknął na nią nieco zdziwiony. -Wiesz co, spal go sobie do końca jednak. -stwierdził. Bo jeszcze gdyby chciał jej odebrać go z powrotem to odżarłaby mu palce xd wiem, że to nie była aż taka łapczywość z jej strony,ale co tam. Jej, ja bym nie pogardziła grupką takich kilku Felixów ;3 Dobrze, że Zola na niego nie leciała, bo on nawet nie myślał o niej w tej kategorii. Dżudce nie sięgała do pięt! Choć brzydką też nie była. -Czekam na kilku kumpli, jeden na dostarczyć trochę świeżej trawki. -zakpił sobie z niej! No chyba była aż tak bystra, że połapie się, że nie kupi trawki w takim tłocznym miejscu i to w biały dzień. Chociaż w sumie palił w takich samych warunkach. No ale narażał tylko siebie w sumie, a gdyby kupował to narażałby jeszcze kumpla.

60Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 9:35 pm

zola

zola

- ojezu, naprawdę, mogę? - zdziwiła się tak pozytywnie. ale zaraz już było jasne, dlaczego, zresztą pewnie tam w usa trawa była tania jak papierosy to i tak im było wszystko jedno, w sensie felixowi. i raczej nie była taka bystra to nie skojarzyła faktów, że nie powinien wykonywać takich transakcji w środku miasta, chociaż gdyby miał jakieś zdolności do tego to pewnie by mu się udało xd - oooo, czyli szykuje się jakaś impreza? - uniosła brwi uśmiechając sie, pewnie już chciała się tam wkręcić!

61Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 9:42 pm

felix

felix

Skinął tylko głową na jej reakcję na skręta. Jak to niektórym mało do szczęścia brakuje. Pomyślał sobie, że może wizja jego kumpli ją jakoś odstraszy, zresztą łudził się, że ona nie łyknie tej historyjki. Ale jakże się zdziwił, no nie. Dlatego słysząc jej pytanie na jego twarzy wymalowało się zdziwienie. -Ykhm, no tak tak, impreza. Ale nie wiem czy jesteś na nią gotowa. Bo widzisz, nie skończy się tylko na trawce, jeśli wiesz o co mi chodzi. -stwierdził i już zaczął żałować tych słów, bo ona chyba nie będzie wiedziała o co mu chodzi xd faktycznie jest głupia xd

62Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 9:52 pm

zola

zola

mówiłam! i dobrze wiedziała o co chodzi, bo sama coś tam od czasu do czasu musiała wciągnąć, ale nawet była taka inteligentna, że zorientowała się, że nie jest mile widziana na tej imprezie, dlatego dopaliła skręta i się pożegnała i poszła dawać dupy do jakiegoś pierwszego lepszego klubu xd

63Los Angeles City Hall - Page 3 Empty Re: Los Angeles City Hall Pon Lip 09, 2012 9:57 pm

felix

felix

Aż dziw, że wiedziała i że w ogóle zauważyła, że byłaby niechcianą osobą na tej imprezie, która w ogóle nie miała się wydarzyć. Jak już Felix robił imprezę to robił to raczej z zaufanymi ludźmi, a nie z kimś przypadkowo poznanym na ulicy. Właściwie to nawet on jej nie poznał, bo nie znał jej imienia, ale jakoś specjalnie nad tym nie ubolewał. Kiedy oddaliła się, uśmiechnął się tylko pod nosem, porobił kilkanaście fotek i też się zmył.

Sponsored content



Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 3]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach